Strażnicy miejscy z Warszawy przeprowadzali właśnie interwencję w dzielnicy Wilanów. W pewnym momencie zauważył ich mężczyzna i ruszył w ich kierunku.
Zahamował, wysiadł z pojazdu i podbiegł do funkcjonariuszy SM, by poprosić ich o pomoc. W pojeździe znajdowała się 75-letnia kobieta, która z nieznanych przyczyn nagle zaczęła pluć krwią.
Warszawscy funkcjonariusze straży miejskiej zareagowali od razu
Zaniepokojony mężczyzna zaprowadził ich do kobiety. Strażnicy miejscy natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej.
„75-letnia kobieta była przytomna. Funkcjonariusze zadali jej kilka pytań z ratowniczego wywiadu i już wiedzieli, co robić. Natychmiast zarządzono ciszę na radiu, by mogli przekazać dokładny komunikat dla pogotowia” – czytamy na oficjalnej stronie warszawskiej SM.
Na miejscu wkrótce pojawił się zespół Ratownictwa Medycznego. Została przetransportowana karetką do szpitala. Jak informują funkcjonariusze SM „najprawdopodobniej doszło do pęknięcia wrzodu”, dlatego też ich szybka interwencja była tu kluczowa.
Czytaj też:
Roczne dziecko zostało pogryzione w żłobku. „Miał twarz całą we krwi”Czytaj też:
Wyszedł przez okno na skrzydło samolotu. Inni pasażerowie go popierają