Osiedle Fort Służew powstało przy Dolinie Służewieckiej na granicy dwóch warszawskich dzielnic – Ursynowa i Mokotowa. Obok eleganckich, nowych bloków znajdują się pozostałości po obiekcie H20, który miał być swoistym centrum lokalnej rozrywki z licznymi lokalami gastronomicznymi. Ostatecznie jednak plany inwestycyjne zostały porzucone. Jak donosi WP, miejsce to wyjątkowo upodobała sobie młodzież, której nie przeszkadza fatalny stan resztek budynku.
Warszawa. Nastolatki terroryzują mieszkańców Fortu Służew
Okoliczni mieszkańcy skarżą się, że w pozostałościach po H20 co trochę organizowane są głośne imprezy. – To zaczyna robić się niebezpieczne. Najpierw skaczą po dachu pustostanu i wybijają tam okna, a potem przychodzą na nasze boisko i place zabaw. Maluchy się ich boją, dochodzi do awantur. Nastolatkowie wyzywają dzieci, zastraszają je – mówi pani Anna, która mieszka w pobliskim bloku.
Także pan Wojciech przyznaje, że sytuacja w okolicy staje się napięta. – Wielokrotnie słyszałem, że terroryzują dzieci z osiedla. Wśród mieszkańców panuje bardzo duży niepokój. Oni są bardzo agresywni i stosują przemoc słowną – dodaje.
W poniedziałek 29 kwietnia w okolicach Fortu Służew wybuch pożar. Oficer prasowy stołecznej straży pożarnej przekazał, że na antresoli paliły się śmieci. Strażacy zauważyli dwie nieletnie osoby, które uciekały przed służbami.
Policja i administracja reagują na skargi
Mieszkańcy Fortu Służew w trosce o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci domagają się od policji zdecydowanych działań. Z danych udostępnionych przez warszawską komendę, a także straż miejską wynika, że od początku roku w okolicach Fortu Służew podjeto 27 interwencji. – W większości dotyczyły zakłócania porządku i niszczenia mienia. Na miejscu była też policja. Właściciel terenu został poinformowany, że powinien lepiej zabezpieczyć obiekt – przekazał Jerzy Jabraszko ze stołecznej Straży Miejskiej.
Kroki w sprawie uspokojenia sytuacji podjęła również administracja osiedla. – Sprawa została zgłoszona do dzielnicowego oraz wystosowaliśmy pismo do urzędu dzielnicy Ursynów z wnioskiem o zabezpieczenie pustostanu. Podjęliśmy również wewnętrzne działania dotyczące wspólnoty oraz przedstawiliśmy mieszkańcom zalecenia jak reagować w takich sytuacjach – wyjaśniła Sandra Raszkowska.
Czytaj też:
Tragedia w pobliżu warszawskiego zoo. Nie żyje 29-latekCzytaj też:
Odurzono psa, żeby żebrał z 14-latkiem. Wstrząsająca interwencja OTOZ Animals