Burmistrz warszawskiej dzielnicy grzmiał o „zezwierzęceniu i hańbie”. Pojawiły się nowe fakty

Burmistrz warszawskiej dzielnicy grzmiał o „zezwierzęceniu i hańbie”. Pojawiły się nowe fakty

Zdewastowany pomnik ofiar Rzezi Woli
Zdewastowany pomnik ofiar Rzezi Woli Źródło: X / Krzysztof Strzałkowski
Warszawska policja zatrzymała 76-latkę podejrzaną o zdewastowanie pomnika Rzezi Woli. Burmistrz Krzysztof Strzałkowski wyraził ubolewanie, że to mieszkanka dzielnicy.

„Jeszcze wczoraj szliśmy w marszu pamięci z okazji 80. rocznicy masowych egzekucji blisko 50000 mieszkańców Dzielnicy Wola. A oto jak jedno z wolskich miejsc pamięci poświęconych właśnie Rzezi Woli dziś w nocy potraktowali wandale. Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili?” – napisał we wtorek przed południem w mediach społecznościowych burmistrz Krzysztof Strzałkowski.

„Co za zezwierzęcenie i hańba. Nie odpuszczę sprawy. Na miejscu działa policja. Liczę, że winni zostaną szybko ujawnieni i skazani. Jeszcze dziś w porozumieniu z policją postaramy się odnowić tablicę” – kontynuował stołeczny polityk. Do wpisu dołączył też zdjęcie zdewastowanego miejsca pamięci.

Warszawa. Zdewastowano pomnik ofiar Rzezi Woli

Warszawska policja poinformowała chwilę później, że „trwają policyjne działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy dewastacji pomnika Ofiar Rzezi Woli”. „Do przestępstwa doszło wczoraj wieczorem. Czynności prowadzone są w kierunku art. 261 kk tj. znieważenia pomnika. Policjanci proszą o pomoc świadków tego zdarzenia” – zaznaczono.

Głos zabrał też Rafał Trzaskowski. „Wczoraj warszawianki i warszawiacy przeszli ulicami Woli oddając hołd tysiącom cywilnych ofiar zamordowanych przez Niemców. W nocy, po uroczystościach, jedno z miejsc pamięci zostało zniszczone przez wandali. Natychmiast po zakończeniu czynności przez funkcjonariuszy policji, zabytkowa tablica została oczyszczona przez specjalistyczną firmę. Ktokolwiek dopuścił się tego haniebnego czynu, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności” – podkreślił.

Miejsce pamięci oczyszczone

O wyczyszczeniu tablicy Tchorka upamiętniającej rozstrzelanie przez Niemców 5 sierpnia 1944 roku ok. 7 tysięcy osób na terenie dawnej fabryki „Ursus” poinformował również Strzałkowski. Burmistrz Woli zapowiedział, że „po skandalicznym akcie wandalizmu” w środę „zwróci się do Stołecznego Konserwatora Zabytków o wydanie opinii czy niezbędne będą działania konserwatorskie”.

„Dziękuję pracownikom Wydziału Kultury Dzielnicy Wola, a także firmie czyszczącej, którzy od wczesnych godzin rannych robili wszystko, by to miejsce wyglądało z tak godnie jak na to zasługuje. Chciałbym podziękować także mediom za szybkie podjęcie tego szczególnie ważnego dla mieszkańców Woli tematu. Czekamy teraz na ustalenia śledczych, aby sprawcę/ów tego haniebnego czynu pociągnąć do odpowiedzialności” – uzupełnił Strzałkowski.

Policja zatrzymała 76-latkę

Późnym wieczorem stołeczna policja poinformowała, że funkcjonariusze z Woli „dzięki zaangażowaniu wielu funkcjonariuszy i zakrojonym na szeroką skalę czynnościom operacyjno-rozpoznawczym zatrzymali osobę podejrzewaną o wczorajsze przestępstwo dotyczące znieważenia pomnika”. Sprawcą dewastacji miejsca pamięci okazała się 76-letnia mieszkanka dzielnicy. Jak zaznaczono „czynności są w toku”.

„Wielkie podziękowania dla policjantek i policjantów Komendy Stołecznej Policji zaangażowanych w szybkie ustalenie osoby podejrzanej o wczorajsze znieważenie pomnika ofiar Rzezi Woli przy dawnej fabryce Ursusa. Trzymamy kciuki za szybkie ostateczne wyjaśnienie sprawy. Dziękuję, że Wola może na Was polegać. Bardzo zmartwiła mnie informacja, że osoba podejrzana w tej bulwersującej sprawie jest zgodnie z informacjami Policji mieszkanką Woli” – podsumował burmistrz dzielnicy.

Czytaj też:
Słynny pomnik oblany farbą. Na postumencie napis „Free Gaza”
Czytaj też:
Rafał Trzaskowski o obchodach 1 sierpnia. „Zostałem wychowany w kulcie powstania”