Warszawa. 6-latka w oknie życia. Nowa decyzja w sprawie

Warszawa. 6-latka w oknie życia. Nowa decyzja w sprawie

Okno życia na ul. Hożej w Warszawie
Okno życia na ul. Hożej w Warszawie Źródło: PAP / Szymon Pulcyn
Sytuacja 6-letniej dziewczynki, która została znaleziona w oknie życia, poruszyła opinię społeczną. Pojawiły się nowe informacje w sprawie.

Pod koniec ubiegłego tygodnia media obiegła informacja o tym, że w prowadzonym przez Siostry Franciszkanki oknie życia, które znajduje się przy ul. Hożej w Warszawie, znaleziono 6-letnią dziewczynkę. Dziecko miało przekazać wezwanym na miejsce policjantom, jak się nazywa i gdzie mieszka. Jak się wkrótce okazało, ojciec dziewczynki był poszukiwany za niestawienie się do odsiedzenia kary zasądzonej za niepłacenie alimentów na inne dziecko. Został zatrzymany i trafił do zakładu karnego.

Warszawa. 6-letnia dziewczynka w oknie życia. Nowe informacje

W mediach pojawiły się nieoficjalne doniesienia, z których wynikało, że rodziców do decyzji o pozostawieniu dziecka w oknie życia miała pchnąć trudna sytuacja finansowa. Pojawiły się także pytania, jak dalej potoczy się los 6-letniej dziewczynki. Jak podała wyborcza.pl, w poniedziałek 2 września okazało się, że dziewczynka trafi do swojej babci.

– Eliza wraca do domu, który od teraz będzie tworzyła dla niej kochająca babcia – powiedziała „Wyborczej” mecenas Aleksandra Szymańska, która pomaga rodzinie. Trzeba zaznaczyć, że postanowienie jest tymczasowe i obowiązuje na czas trwania postępowania. – Od piątku rodzina była w kontakcie z właściwym Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie i od tego czasu – mimo weekendu – przeprowadzono wiele czynności weryfikujących. Wymiar sprawiedliwości i właściwe instytucje wykazały się wyjątkową sprawnością w tej sprawie – podkreśliła mecenas.

– To nie koniec tej sprawy, ale dajmy im teraz choć trochę ochłonąć po wszystkich emocjach ostatnich dni. Intencją mojej klientki jest przede wszystkim, aby dziewczynka odzyskała równowagę emocjonalną, aby czuła się bezpieczna i kochana. Wszystko inne może poczekać – podsumowała Aleksandra Szymańska.

Czytaj też:
Horror w Gaikach. Te słowa rzucają nowe światło na tragedię 30-latki
Czytaj też:
Polka w Swansea usłyszała zarzuty po śmierci 6-letniego synka. We wtorek proces

Źródło: WPROST.pl / warszawa.wyborcza.pl