Warszawiacy usłyszą długi, 3-minutowy sygnał alarmowy. „Nie chcemy wywołać paniki”

Warszawiacy usłyszą długi, 3-minutowy sygnał alarmowy. „Nie chcemy wywołać paniki”

Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski
Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski Źródło: X / @trzaskowski_
9 października mieszkańcy Warszawy powinni przygotować się na nietypowe sygnały dźwiękowe. Miasto chce porządnie przetestować swoje systemy ostrzegania i komunikacji.

W poniedziałek 30 września na wspólnej komunikacji prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego oraz ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka zapowiedziano nietypowe ćwiczenia. W ratuszu odbędą się manewry obronne, a mieszkańcy miasta usłyszą wiele sygnałów dźwiękowych jednocześnie.

Warszawa przetestuje sygnały alarmowe

– Nigdy nie testowaliśmy wszystkich tych kanałów naraz. Chcemy przetestować sprawność systemu, skuteczność dotarcia z komunikatami, a także oswoić mieszkańców z działaniami miasta – podkreślał Trzaskowski. – Żyjemy w niepewnych czasach, musimy być gotowi na każdą ewentualność – dodawał. – Bezpieczeństwo jest fundamentem. Co chwilę pojawiają się nowe wydarzenia, na które musimy reagować – tłumaczył najnowsze działania.

– To będzie długi, trzyminutowy sygnał alarmowy. Nie chcemy wywołać paniki, uprzedzamy, że to tylko ćwiczenia – uprzedzała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth.

Warszawiacy mogą spodziewać się, że w środę 9 października odbiorą ostrzeżenia za pośrednictwem:

  • systemu alarmowania i ostrzegania ludności (syreny alarmowe),
  • komunikatów Warszawskiego Systemu Powiadomień,
  • komunikatów Regionalnego Systemu Ostrzegania,
  • alertu RCB – SMS,
  • komunikatów w mediach.

„Tydzień bezpieczeństwa” w Warszawie

W drugim tygodniu października w Warszawie odbędzie się „Tydzień bezpieczeństwa„. To wydarzenie poświęcone będzie bezpieczeństwu na ulicach, udzielaniu pierwszej pomocy, bezpieczeństwu kobiet, edukacji w przedmiotowym obszarze, a także właściwemu rozpoznawaniu sygnałów alarmowych.

W trakcie konferencji prasowej Trzaskowski i Siemoniak mówili też o projekcie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Do Sejmu trafił on w ubiegłym tygodniu. – To rewolucja, jeśli chodzi o podejście do obrony cywilnej – zaznaczał szef MON. – Cała filozofia projektu opiera się na samorządzie. Miasta, gminy, powiaty, województwa mają odegrać zasadniczą rolę w organizowaniu obrony cywilnej – zapowiadał.

W ustawie przewidziano m.in., że 0,3 proc. PKB będzie od tej pory przeznaczane na ochronę ludności. Pod tym hasłem kryje się m.in. przystosowanie różnych obiektów w taki sposób, by mogły służyć jako schrony i miejsca, w które w przypadku sytuacji kryzysowych można skierować obywateli.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz kreśli czarny scenariusz. Kolejni politycy pójdą w ślady Putina?
Czytaj też:
MSZ i MON reagują na sytuację w Libanie. „Procedury ewakuacyjne są przygotowane”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl