Czy Polska dostanie środki z KPO? Miller: polski rząd doskonale wie, co musi zrobić
- Dzisiaj oceniam Zbigniewa Ziobrę gorzej niż kiedyś. Zbigniew Ziobro przez swoje ambicje działa na szkodę państwa polskiego. To zaskakujące, że premier Morawiecki i Jarosław Kaczyński go w ogóle tolerują. Partia, która ma poparcie w granicach błędu statystycznego, blokuje pieniądze dla milionów Polaków. To jest niedopuszczalne i świadczy tylko o słabości prezesa rady ministrów – mówi Leszek Miller, były premier, a obecnie eurodeputowany w programie „Mówiąc Wprost”.
W Sejmie utknął projekt ustawy dotyczący Izby Dyscyplinarnej, który – gdyby został uchwalony – prawdopodobnie przyczyniłby się do odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Ale na razie nie ma porozumienia co do kształtu projektu. Prezydent ma się nie zgadzać na poprawki Solidarnej Polski, zaś partia dowodzona przez Zbigniewa Ziobro, nie godzi się m.in. na likwidację Izby Dyscyplinarnej. W impasie mijają dni, a pieniądze z KPO wciąż do Polski nie dotarły.
Czy polskiemu rządowi uda się wreszcie przekonać Unię Europejską, żeby przekazała Polsce miliardy złotych? – Sytuacja jest jasna i polski rząd doskonale wie, co trzeba zrobić. Premier Morawiecki wielokrotnie to słyszał od przedstawicieli instytucji europejskich. Są trzy warunki: trzeba zlikwidować Izbę Dyscyplinarną, przywrócić do orzekania wszystkich zawieszonych sędziów i przywrócić niezawisłość polskiego systemu sądownictwa. Po tych decyzjach polskiego rządu pieniądze popłyną szerokim strumieniem – mówi Leszek Miller w programie „Mówiąc Wprost”.