Nawet jeśli rosyjskie czołgi zrobią swoje, to i tak Władimir Putin jest w Europie skończony. Kto zaryzykuje podanie ręki dyktatorowi, który wskoczył w buty Adolfa Hitlera?
Najostrzejsze nawet sankcje to za mało, żeby powstrzymać Moskwę. Władimir Putin powinien dostać to, o czym tak wiele mówi, miotając od miesięcy niczym nieuzasadnione oskarżenia o rzekomą agresję NATO na Rosję.
Pełne wsparcie dla Ukrainy powinno pogrążyć jego reżim w kosztownej, wyniszczającej wojnie, której skutkiem będzie upadek putinowskiej Rosji.
Na jej gruzach być może uda się zbudować Rosjanom coś nowego, a jeśli nie, to trudno.
Artykuł został opublikowany w 8/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.