Rzeczniczka rosyjskiego MSZ skomentowała decyzję Niemiec o przekazaniu Ukrainie broni w komunikacie, który zamieszczono na stronie resortu. Stwierdziła, że niemiecka broń po raz kolejny będzie skierowana przeciwko Rosji. Oceniła też, że słowa kanclerza Olafa Scholza o procesie pojednania Rosji i Niemiec były „cyniczne”, a swoją decyzję Niemcy „wzywają duchy nie zimnej, ale jak najbardziej gorącej wojny”. „W obecnej sytuacji dostarczana broń może łatwo stać się łupem neonazistów, terrorystów i grabieżców na terytorium Ukrainy” – ostrzegła Maria Zacharowa.
„Dostarczenie niemieckiej broni ideologicznym spadkobiercom nazistowskiego wspólnika Stepndery każe się zastanawiać, na ile kompleksowy i kompletny był proces denazyfikacji w samych Niemczech po klęsce w II wojnie światowej?” – zapytała rzecznika rosyjskiego MSZ.
Wojna na Ukrainie. Niemcy przekazują broń
Niemcy zmieniły stanowisko w sprawie wysyłania broni na Ukrainę po fali krytyki. W sobotę Olaf Scholz zapowiedział wsparcie ukraińskich wojsk w walce z Rosją. Niemcy przekażą Ukrainie 1000 sztuk broni przeciwpancernej oraz 500 pocisków Stinger. Berlin ma również przekazać Ukrainie 14 specjalnych pojazdów opancerzonych do ewakuacji rannych oraz 10 tys. ton paliwa. Upoważniono także Holandię do wysłania Ukrainie 400 granatników rakietowych, aby pomóc w walce z rosyjskimi najeźdźcami.
„Politico” podkreśla, że zmiana stanowiska Niemiec może oznaczać szybki wzrost europejskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wynika to z faktu, iż duża część broni i amunicji w Europie jest przynajmniej częściowo produkowana w Niemczech, co daje władzom krajowym prawną kontrolę nad ich transferem.
Czytaj też:
Wykluczania Rosji ciąg dalszy. Deklaracja Polski, Ukrainy i Litwy