W wojnie na Ukrainie zginął pułkownik Kotenko. To dowódca batalionu walczącego od 2014 roku

W wojnie na Ukrainie zginął pułkownik Kotenko. To dowódca batalionu walczącego od 2014 roku

Pułkownik Siergiej Kotenko
Pułkownik Siergiej Kotenko Źródło: Facebook / @ArmedForcesUkr
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały o śmierci doświadczonego dowódcy. Jego batalion bronił Mariupola.

W nocy ze środy na czwartek 10 marca Siły Zbrojne Ukrainy pożegnały na Facebooku Siergieja Leonidowicza Kotenko. Przypomniano, że zginął doświadczony pułkownik, dowódca 9. Samodzielnego Batalionu Piechoty Zmechanizowanej „Winnica”, walczącego od 2014 roku na wschodzie Ukrainy.

Kotenko przed 2014 rokiem kierował administracją państwową w rejonie hajsyńskim, w obwodzie winnickim. W momencie wybuchu wojny w Donbasie wstąpił do wojsk obrony terytorialnej i wkrótce zaczął dowodzić popularnymi „Scytami Winnicy”. Jego oddział walczył m.in. w Nowoazowsku. W ostatnich dwóch tygodniach dzielnie bronił Mariupola, bombardowanego przez nacierającą rosyjską ofensywę.

„Prawdziwy patriota, prawdziwy Bohater. Nie zapomnimy. Nie wybaczymy” – podkreślano w pożegnalnym wpisie na Facebooku. „Wojna jest bezwzględna, bierze to, co najlepsze” – dodawano, żegnając doświadczonego żołnierza. Notkę pożegnalną po śmierci Kotenki zamieścił też jego syn.

„Tata chronił nas przez całe życie i ostatnie osiem lat na wojnie. Prosiliśmy Cię, żebyś odpuścił, bo byłeś już na emeryturze. Rozmawialiśmy nawet, że masz zamiar skończyć służbę i mieliśmy wspólnie otworzyć nasz biznes” – pisał Rastisław Kotenko. Podkreślał, że ojciec zginął bohaterską śmiercią i zawsze był dla niego inspiracją.

Wojna na Ukrainie. Oblężenie Mariupola

Przed kilkoma dniami Sztab Połączonej Operacji Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że rosyjscy żołnierze uniemożliwili ewakuację ludności cywilnej z Mariupola. „Okupanci nie wypuścili dzieci, kobiet, osób starszych z miasta. Wróg rozpoczął atak właśnie w kierunku korytarza humanitarnego” – poinformowano. W komunikacie podkreślono, że działania rosyjskiej armii to ludobójstwo. „Takie działania rosyjskich nieludzi nie są niczym innym niż ludobójstwem narodu Ukrainy. Zbrodnie kremlowskich okupantów nie pozostaną bezkarne!” – czytaliśmy.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosyjscy jeńcy wzięli udział w konferencji prasowej w Kijowie. Wezwali żołnierzy do „rzucenia broni” i przepraszali