„Rozpoczął się szesnasty dzień heroicznej obrony ukraińskiego narodu przed rosyjskim wojskiem” – czytamy w pierwszym zdaniu podsumowania. „Ukraińskie siły obronne odpierają i powstrzymują ofensywę rosyjskich sił zbrojnych na wszystkich kierunkach. W ostatnich sześciu godzinach nie było żadnych znaczących zmian na pozycjach zarówno naszych jak i przeciwnika” – czytamy.
Strona ukraińska pisze dalej o agresywnej rosyjskiej propagandzie, zaczynającej działać aktywnie na terenach okupowanych. Autorzy wiadomości przypominają, że poprzez szerzenie prorosyjskich wiadomości okupanci starają się przeciągnąć na swoją stronę lokalną ludność. „W rejonie Chersonia przeciwnik stara się ustanowić policyjno-administracyjny reżim, tworząc system biur komendantów, by zaprowadzić”porządek„ w czasowo okupowanych miejscach zamieszkania” – ostrzegają.
W raporcie umieszczono także informacje czysto wojskowe. Dowiadujemy się z niego, że podczas walk w rejonie miasta Czernichów najeźdźcy ponoszą ciężkie straty. „W rezultacie siły okupanta w tej okolicy tracą morale i brane są do niewoli” – dowiadujemy się.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie werbują spośród więźniów
Ministerstwo obrony zaznacza, że w niektórych miejscach przeciwnicy łamią międzynarodowe prawo humanitarne, dopuszczają się grabieży, biorą zakładników wśród ofiar cywilnych i dopuszczają się egzekucji. W komunikacie pojawia się informacja o przyjmowaniu do rosyjskiej armii byłych więźniów. Autorzy raportu ostrzegają, że do okupanta przyłączają się nawet osoby bez doświadczenia w służbie wojskowej. Na końcu jednak podkreślają, że należy zachować spokój i kontynuować opór.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Nowe zdjęcia satelitarne pokazują działania Rosjan