Niemcy jednak wyślą broń Ukrainie. „Jesteśmy w stanie pomóc”

Niemcy jednak wyślą broń Ukrainie. „Jesteśmy w stanie pomóc”

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Źródło: Newspix.pl / Abaca
Po kolejnym zamieszaniu wokół dostaw niemieckiej broni na Ukrainę, rzecznik rządu tego kraju zapowiedział, że Niemcy przygotowują następną dostawę. Nie wiadomo jednak, jakiego typu broń i w jakiej ilości zamierzają przekazać Niemcy. „Die Welt” zauważa, że to ściśle tajne informacje.

Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht powiedziała w sobotę, że „możliwości działania za pośrednictwem Bundeswehry”, jeżeli chodzi o przekazywanie broni walczącej z Rosjanami Ukrainie, zostały „wyczerpane”. Jednocześnie zaznaczyła, że sprawdzane są „inne możliwości”, a w niemieckim rządzie toczą się obecnie rozmowy na temat zakupu broni dla Ukrainy. – Jeśli jednak broń zostanie zakupiona od niemieckich firm w celu dostarczenia jej na Ukrainę, to nie będzie to z pewnością droga, która wiedzie przez ministerstwo obrony – podkreśliła.

To wywołało kolejną falę krytyki, a niemieckie media dziwiły się, że choć Niemcy są jednym z największych eksporterów broni na świecie, to Ukrainę wspierają w walce z Rosją co najmniej skromnie.

W poniedziałek głoś w tej sprawie zabrał rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. Zapewnił, że w sprawie dostaw broni na Ukrainę Niemcy nie będą się wyłamywać z „zachodniego chóru” i zamirzeają dostarczyć więcej broni na Ukrainę. Zastrzegał jednak, że nie będzie to broń ofensywna. Jak zauważa „Die Welt”, nie wiadomo, jakiego typu broń i w jakiej ilości zamierzają przekazać Niemcy, bo wszystkie informacje dotyczące dostaw są ściśle tajne.

Wojna na Ukrainie. Niemcy wsparły Ukrainę po fali krytyki

Przypomnijmy, na początku Niemcy nie decydowały się na wysyłanie broni Ukrainie. Dopiero po fali krytyki Olaf Scholz zapowiedział wsparcie ukraińskich wojsk w walce z Rosją. Początkowo polityk zapowiedział, że Niemcy przekażą Ukrainie 1000 sztuk broni przeciwpancernej oraz 500 pocisków Stinger. Później niemieckie władze zdecydowały o wsparciu Ukrainy dodatkową amunicją.

Ostatnio Wołodymyr Zełenski, zwracając się do niemieckiego rządu, podkreślił, że przez lata polityka gospodarcza Niemiec zdawała się dążyć do wybudowania „nieprzekraczalnego dla Ukrainy muru”. – Przez lata obserwowaliśmy jak gospodarka niemiecka walczyła o nowy rosyjski gazociąg i stare europejskie sny o kooperacji, które Rosja od jakiegoś czasu ignorowała – mówił.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Polski? Jest reakcja MON