Wstrząsające nagranie z oblężonego Mariupola. „To miasto doszczętnie spalone przez rosyjskich okupantów”

Wstrząsające nagranie z oblężonego Mariupola. „To miasto doszczętnie spalone przez rosyjskich okupantów”

Mariupol
Mariupol Źródło: Newspix.pl / Abaca
Obrońcy Mariupola zapowiadają, że pomimo ciężkiego ostrzału Rosjan będą walczyć do ostatniego naboju. Na nagraniu, które opublikował pułk Azow, widać, jak tragiczna jest sytuacja w mieście. „Na ulicach są setki trupów. To grzebanie członków rodziny na podwórkach” – opisują rzeczywistość mieszkańców Mariupola ukraińscy bojownicy.

Rosjanie wciąż próbują zdobyć Mariupol, jednak opór stawiają im obrońcy miasta, których bastionem stał się teren zakładów Azwostal. Mer miasta Wadym Bojczenko informował, że Rosjanie zniszczyli ponad 90 proc. budynków i zabili dziesiątki tysięcy mieszkańców. Szacunki mówią o ponad 20 tys. ofiar cywilnych, ale ich dokładna liczba jest trudna do ustalenia. Bojownicy z pułku Azow opublikowali na Twitterze wstrząsające nagranie, które pokazuje, jak wygląda sytuacja w mieście.

Widać na nim ciała mieszkańców, które leżą na ulicach, bomby spadające na budynki mieszkalne, zrujnowane i płonące osiedla. „To miasto doszczętnie zniszczone, zbombardowane, spalone i zgwałcone przez rosyjskich okupantów” – opisuje pułk. „Na ulicach są setki trupów. To grzebanie członków rodziny na podwórkach, przedszkolach, ciągłe ostrzeliwanie dzielnic mieszkalnych przez rosyjskich morderców” – czytamy we wpisie.

„Jednak miasto nie poddaje się i pozostaje ukraińskie, dopóki bronią go odważni obrońcy, aż do wyczerpania ostatniego naboju. Miasto musi być ukraińskie” – dodano.

twitter

Mariupol wciąż się broni. Na terenie Azwostalu są cywile

W środę wicepremier Ukrainy i minister ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk poinformowała, że zostało uzgodnione utworzenie 20 kwietnia korytarza humanitarnego z Mariupola. „Udało nam się wstępnie uzgodnić korytarz humanitarny dla kobiet, dzieci i osób starszych” – przekazała Wereszczuk. Zbiórka została zaplanowana na godz. 14. Z jej komunikatu wynikało, że ewakuacja nie obejmuje mężczyzn i wojskowych.

Dzień wcześniej doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak przekazał, że Rosjanie kontynuują ostrzał Azowstalu bombami „bunkrowymi”. „Świat obserwuje mordy na dzieciach w Internecie i milczy. Przywódcy religijni i światowi mogą to powstrzymać, organizując korytarze humanitarne. W przeciwnym razie krew będzie również na ich rękach” – napisał. Do wpisu dołączył zdjęcia cywili, którzy ukrywają się na terenie zakładów.

Lokalne władze szacowały, że na terenie Azwostalu mogło przebywać około tysiąca osób. Wśród nich kobiety, dzieci i osoby starsze. Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, który twierdził, że Rosjanie planują „zrównać Azowstal z ziemią”. Natomiast Ministerstwo Obrony Rosji wezwało ukraińskich wojskowych i członków Legionu Międzynarodowego, którzy bronią Azowstalu, do złożenia broni i poddania się.

Czytaj też:
Ukraińcy zatrzymali natarcie Rosjan w Donbasie. „Próbują się rozwijać, ale jak dotąd im się to nie udaje”