W najnowszym komunikacie brytyjskiego wywiadu wojskowego czytamy, że czołg T-90M został wprowadzony do rosyjskiej armii w 2016 roku. Obecnie Rosjanie posiadają około 100 takich maszyn, które służą w najlepiej wyposażonych jednostkach. „Ma ulepszony pancerz, zmodernizowane działo oraz ulepszone systemy nawigacji satelitarnej” – wyliczają Brytyjczycy. I potwierdzają, że Ukraińcy zniszczyli co najmniej jeden rosyjski czołg T-90M.
„Odtworzenie sił zbrojnych po tym konflikcie zajmie Rosji sporo czasu” – czytamy dalej. Brytyjczycy zauważają, że Rosjanie tracą na Ukrainie wiele nowoczesnego sprzętu, a przywrócenie potencjału rosyjskiej armii sprzed 24 lutego będzie niezwykle trudne również przez sankcje. „Wymiana zmodernizowanego i zaawansowanego sprzętu będzie szczególnym wyzwaniem ze względu na sankcje ograniczające dostęp Rosji do krytycznych komponentów mikroelektronicznych” – dodano w komunikacie.
Pierwsze doniesienia o tym, że Ukraińcom udało się zniszczyć czołg T-90M, pojawiły się już kilka dni temu. Autorzy bloga „Oryx” poinformowali, że czołg został zniszczony w walkach pod Charkowem. I to zaledwie kilka dni po tym, gdy po raz pierwszy zauważony na Ukrainie.
Brytyjski wywiad obnaża kłamstwo Putina. Rosjanie sami sobie szkodzą
Brytyjczycy w raporcie z 6 maja potwierdzali to, co mówili obrońcy Azowstali z pułku Azow i ukraińskie władze. Szturm był prowadzony mimo wcześniejszych zapewnień Władimira Putina o odstąpieniu od niego i przejściu na blokadę zakładów. „Wznowione wysiłki Rosjan zmierzające do przejęcia Azowstali i całkowitego zdobycia Mariupola są prawdopodobnie związane z nadchodzącymi uroczystościami z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja i pragnieniem Putina, by odnieść symboliczny sukces na Ukrainie” – analizował brytyjski wywiad.
Jak podkreślali Brytyjczycy, wysiłki te oznaczają dla Rosji straty w personelu, sprzęcie i amunicji. Zwracali uwagę na jeszcze jedną kwestię – im dłużej Ukraińcy będą bronić się w Mariupolu, tym bardziej będą rosły rosyjskie straty. Jest też inny „skutek uboczny” – zaangażowani w szturm Azowstali żołnierze nie biorą udziału w operacji w południowym Donbasie. A nie od dziś wiadomo, że Rosjanie mają problem z niewystarczającą liczebnością personelu.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Pierwsze oświadczenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Chodzi o Ukrainę, ale brakuje słowa „wojna”