Władimir Putin odwiedzi Kaliningrad. Po co prezydent Rosji pojawi się blisko granicy z Polską?

Władimir Putin odwiedzi Kaliningrad. Po co prezydent Rosji pojawi się blisko granicy z Polską?

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: Shutterstock / ID1974
Władimir Putin odwiedzi 1 września obwód kaliningradzki. Służby prasowe Kremla uchyliły rąbka tajemnicy i ujawniły główny cel wizyty rosyjskiego przywódcy blisko polskiej granicy.

1 września Władimir Putin odwiedzi Kaliningrad. Jak tłumaczył rzecznik Kremla, będzie to wizyta robocza z okazji tzw. Dnia Wiedzy, jak w Rosji nazywane jest uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego. Tego dnia uczniowie starszych klas oficjalnie prowadzą swoich młodszych kolegów i koleżanki na ich pierwsze w życiu lekcje. W każdej szkole organizowane są również ceremonie i uroczystości oraz imprezy plenerowe dla uczniów, oraz ich rodzin.

Rosyjski przywódca ma się na jeden dzień wcielić w rolę nauczyciela i poprowadzić otwartą lekcję „Rozmowy o tym, co ważne”. Służby prasowe Kremla podały, że wystąpienia prezydenta będą mogli wysłuchać laureaci olimpiad i konkursów z dziedziny kultury, sztuki, nauki i sportu. Ze źródeł niezależnego portalu Meduza wynika z kolei, że Władimir Putin skupi się na „chwaleniu patriotycznej i bohaterskiej postawy rosyjskich żołnierzy podczas ”.

Putin w Kaliningradzie. Jaki jest cel wizyty?

Dmitrij Pieskow poinformował, że jest również inny cel wizyty Putina w Kaliningradzie, ale „nie zostanie on na razie podany do publicznej wiadomości”. Jednym z powodów wizyty rosyjskiego przywódcy mogą być zbliżające się wybory regionalne w obwodzie kaliningradzkim, które zaplanowano na 11 września.

W maju Władimir Putin zatwierdził plany urzędującego gubernatora Antona Alichanowa dotyczące pozostania na stanowisku na kolejną kadencję a w programie wizyty znalazł się czas na spotkanie z politykiem. Państwowa agencja RIA Novosti przekazała, że dwustronne rozmowy mają dotyczyć m.in. problemów z tranzytem przez Litwę towarów objętych zachodnimi sankcjami.

Władimir Putin odwiedzi Kaliningrad. Polskie MSZ komentuje

Paweł Jabłoński zapewnił, że polskie władze na bieżąco monitorują sytuację. - Ja nie przejmowałbym się tym, że Putin uda się w taką czy inną podróż. My dzisiaj skupiamy się, żeby kontynuować wsparcie dla Ukrainy, przede wszystkim wsparcie wojskowe, bo widać, że to wsparcie przekłada się na wymierne efekty – podkreślił wiceszef polskiej dyplomacji.

Wiceminister tłumaczył w Polsat News, że „Kaliningrad jest rosyjską eksklawą w Europie”. - Obwód kaliningradzki może być postrzegany jako pewna ekspozytura, która graniczy wyłącznie z państwami Unii Europejskiej - mówił przypominając, że w „regionie była gromadzona broń, która miała straszyć UE i NATO, więc tego rodzaju działania mogą być pewnym symbolem”. – Nie możemy zdradzać jakie dane spływają do nas, także dane wywiadowcze. Natomiast musimy zdawać sobie sprawę, że często tego rodzaju informacje mają też wywołać pewien efekt propagandowy – dodał polityk.

Czytaj też:
Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Imperium Putina w odwrocie. Czas na ruch Zachodu, w tym Polski

Źródło: Meduza, RIA Novosti