Zmiany w rosyjskim ministerstwie obrony stały się faktem. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie resortu, dotychczasowy wiceminister odpowiedzialny za logistykę - generał Dmitrij Bułhakow - został zdymisjonowany. Nowym zastępcą Siergieja Szojgu mianowano generała Michaiła Mizinciewa. Zdaniem białoruskiego niezależnego dziennikarza Tadeusza Giczana, przetasowania w kierownictwie resortu to pokłosie porażek, jakie Rosja ponosi na froncie.
Nowy zastępca Siergieja Szojgu. Kim jest Michaił Mizinciew?
Michaił Mizinciew ma 59 lat, pochodzi z obwodu wołogodzkiego i jest jednym z najbardziej doświadczonych i zasłużonych rosyjskich generałów. Na swoim koncie ma m.in. służbę w grupie wojsk sowieckich we wschodnich Niemczech. W 1900 roku został szefem wywiadu pułku strzelców zmotoryzowanych. 13 lat później mianowano go szefem Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego. Podczas rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii stał na czele międzynarodowego sztabu koordynacyjnego, którego zadaniem było działanie na rzecz powrotu uchodźców na teren Syrii. Jego podwładni kierowali przerzutem migrantów z Bliskiego Wschodu przez Rosję na Białoruś.
Generał cieszy się poza Rosją wyjątkowo złą sławą. To właśnie on miał wydać rozkaz zbombardowania teatru dramatycznego oraz szpitala dziecięcego w Mariupolu.To właśnie on miał kierować wojskowymi działaniami w Syrii, w efekcie których zniszczone zostały całe miasta. Przedstawiciel MSW Ukrainy Anton Heraszczenko informował, że generał Michaił Mizincew dowodził oblężeniem Mariupola. Miał m.in. wydać rozkaz zbombardowania teatru dramatycznego oraz szpitala dziecięcego w Mariupolu w wyniku których śmierć poniosło wielu cywilów. Białoruski opozycyjny portal Nexta określał wojskowego mianem „rzeźnika z Mariupola”.
Czytaj też:
20 tys. rosyjskich żołnierzy może czekać na śmierć. Putin odrzucił prośbę dowódców