Resort obrony Rosji dostał pieniądze na mobilizację. Duma pyta, gdzie się podziały

Resort obrony Rosji dostał pieniądze na mobilizację. Duma pyta, gdzie się podziały

Dzień Zwycięstwa w Moskwie, parada wojskowa 9 maja 2021 r.
Dzień Zwycięstwa w Moskwie, parada wojskowa 9 maja 2021 r. Źródło: Shutterstock / Eremin Aleksey
Szefowie Komisji Dumy Państwowej ds. Obrony i Bezpieczeństwa zwrócili się do prokuratora generalnego z pytaniem, gdzie się podziały środki przyznane rosyjskiemu resortowi obrony. To z nich miało być finansowane zaplecze armii.

Rosyjska Duma zwróciła się do Prokuratora Generalnego Rosji o sprawdzenie, jak wydatkowano pieniądze na przygotowania do mobilizacji. Donosi o tym rosyjska agencja informacyjna Interfax.

– Szefowie Komisji Dumy Państwowej ds. Obrony i Bezpieczeństwa proszą Prokuratora Generalnego o ustalenie, w jaki sposób wydano środki przeznaczone na finansowanie zaplecza armii – powiedział członek Komitetu Obrony Dumy, generał Andriej Gurulow. – Przedwczoraj przewodniczący komitetów Andriej Kartapołow i Wasilij Piskariow zwrócili się do prokuratora generalnego z prośbą o ustalenie, gdzie są środki przeznaczone w całości na finansowanie zaplecza – mówił Gurulow

Częściowa mobilizacja w Rosji. Gdzie się podziały pieniądze dla wojska?

Wcześniej, w programie propagandysty Władimira Sołowiowa Andriej Kartapołow, przewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej, powiedział, że „pieniądze zostały przyznane”. – Ponadto, kiedy rozmawialiśmy o budżecie w zeszłym roku, zapytałem przedstawiciela MON, czy to wystarczające środki, czy odpowiada to twoim potrzebom? Otrzymałem odpowiedź, że tak – powiedział w telewizji. Przypomnijmy, że w programie Sołowiowa Kartapołow krytykował również Ministerstwo Obrony Rosji za to, że nie podaje pełnych strat w wojnie w Ukrainie.

Władimir Putin wcześniej podpisał dekret o częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej. Działania mobilizacyjne rozpoczęły się 21 września. Minister obrony Siegiej Szojgu przekazał, że w ramach częściowej mobilizacji zostanie wezwanych 300 tysięcy rezerwistów. Decyzja rosyjskiego przywódcy natychmiastowo wywołała protesty w całym kraju. Część osób w obawie przed mobilizacją zdecydowała się na ucieczkę z kraju.

„W ciągu siedmiu dni od ogłoszenia przez prezydenta Putina »częściowej mobilizacji« nastąpił znaczny exodus Rosjan starających się uniknąć wezwania. Chociaż dokładne liczby są niejasne, prawdopodobnie przekracza ona wielkość całkowitej siły inwazyjnej, którą Rosja wystawiła w lutym 2022 roku” – czytamy w najnowszym raporcie brytyjskiego wywiadu.

Czytaj też:
Kłótnia w rosyjskiej telewizji. „Pokonanie Ukrainy jest absolutnie niemożliwe”