W najnowszym raporcie Straż Graniczna przekazała, że 6 października na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się 118 osób, w tym m.in. obywatele Mozambiku. Służby zatrzymały pięć osób m.in. z Ukrainy oraz Bułgarii, które próbowały pomóc 20 migrantom dostać się do naszego kraju.
Granica polsko-białoruska. Będzie kolejny kryzys migracyjny?
Na antenie radiowej Jedynki Maciej Wąsik podkreślił, że na granicy polsko-białoruskiej jest dużo spokojniej niż rok temu. – Napór cudzoziemców jest coraz mniejszy, bo coraz mniej ludzi na Bliskim Wschodzie daje się nabierać na wołania Łukaszenki, żeby do nich przyjeżdżać. Widzą, że jest ciężka zapora, że służby polskie, litewskie i łotewskie postawiły twarde warunki i powiedziały „stop, tędy przejścia nie ma” – tłumaczył wiceszef MSWiA.
Polityk Zjednoczonej Prawicy nie wykluczył jednak, że już wkrótce możemy mieć do czynienia z nową odsłoną kryzysu migracyjnego. – Bierzemy to pod uwagę. Mamy nowe środki na zabezpieczenie kolejnych odcinków granic – stwierdził dodając, że ataki hybrydowe na granicę RP ze strony Białorusi są wręcz pewne.
Rząd postawi nową zaporę na granicy
Na antenie Polskiego Radia Maciej Wąsik zapowiedział, że Straż Graniczna uzyskała nowe środki na budowę zapory perymetrycznej na całej granicy z Kaliningradem, obwodem kaliningradzkim, czyli granicy z Rosją. – Są pieniądze w przyszłym budżecie po to, by w miarę szybko zbudować zaporę elektroniczną. Na razie elektroniczną. Nie widzimy potrzeby póki co budowania innej, tak, by bardzo mocno monitorować tą granicę – wyjaśnił wiceminister.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wojna w Ukrainie. Miedwiediew o piekielnych kręgach, Biden spotka się z Putinem?Czytaj też:
Lech Wałęsa ma propozycję. Chce obudzić narody wchodzące w skład Rosji