Putin porozumiał się z Łukaszenką. „Zgoda na rozmieszczenie wojsk”

Putin porozumiał się z Łukaszenką. „Zgoda na rozmieszczenie wojsk”

Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin Źródło: Shutterstock / Asatur Yesayants
Aleksandr Łukaszenka oskarżył Ukrainę o chęć przeprowadzenia ataku na Białoruś, wraz z grupą państw NATO. Ze względu na „napiętą sytuację” zdecydował o utworzeniu białorusko-rosyjskich oddziałów wojskowych.

Samozwańczy prezydent poinformował o tym na naradzie w sprawie bezpieczeństwa Białorusi. Aleksandr Łukaszenka przypomniał na nim, że w Petersburgu, po nieformalnym szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw, odbył indywidualne spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

„W związku z zaostrzeniem się na zachodnich granicach Państwa Związkowego zgodziliśmy się na rozmieszczenie regionalnego ugrupowania Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi” - przekazał w poniedziałek. Jednocześnie oskarżył Ukrainę o planowanie wraz z państwami NATO ataku na Białoruś. Dlatego zdecydował się utworzyć białorusko-rosyjskie jednostki wojskowe.

Wojna w Ukrainie. Zdecydowany ruch Białorusi

Białoruski dyktator zapewnił jednocześnie, że wszystko to jest zgodne z dokumentami. „Formowanie tej grupy trwa od dwóch dni” - dodał. Jego zdaniem, NATO i „szereg krajów europejskich rozważają opcje agresji na Białoruś”.

„Musimy ustalić, co jeszcze należy zrobić, aby wzmocnić bezpieczeństwo naszego państwa, biorąc pod uwagę szybko zmieniającą się sytuację. Sytuacja wokół Białorusi, jak już pisaliśmy, pozostaje napięta. Co więcej, na Zachodzie szerzy się opinia, że armia białoruska przystąpi bezpośrednio do specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy” – powiedział.

Porozumienie Putin-Łukaszenka. Będą oddziały rosyjsko-białoruskiego wojska

Wcześniej okazało się, że wykorzystywane przez rosyjską armię irańskie drony Shahed-136 wystartowały z terytorium Białorusi. W niedzielę ukraiński wywiad wojskowy informował, że Władimir Putin namawia Aleksandra Łukaszenkę, by Białoruś bezpośrednio zaangażował się w wojnę w Ukrainie. Białoruski dyktator wielokrotnie powtarzał, że w jego kraju nie będzie mobilizacji, a Białorusini chwycą za broń dopiero wtedy, kiedy ich kraj zostanie zaatakowany.

Czytaj też:
Wybuchy w ukraińskich miastach. „Rosyjskie drony wystartowały z Białorusi”
Czytaj też:
Wybuchy w rosyjskim Biełgorodzie. Odwet za zmasowany ostrzał ukraińskich miast?