„To rozwścieczy Zachód i USA”. Iran dostarczy więcej dronów Rosji, ale „nie staje po żadnej ze stron”

„To rozwścieczy Zachód i USA”. Iran dostarczy więcej dronów Rosji, ale „nie staje po żadnej ze stron”

Budynek w Kijowie uszkodzony w wyniku ataku drona
Budynek w Kijowie uszkodzony w wyniku ataku drona Źródło: PAP / EPA/VADYM SARAKHAN
Iran dostarczy Rosji więcej dronów i pocisków – donosi Reuters. Jednocześnie irańscy dyplomaci zapewniają, że ich kraj nie opowiada się po żadnej ze stron konfliktu, a to, gdzie używana jest broń „nie jest kwestią sprzedawcy”.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by rozważył zerwanie relacji dyplomatycznych z Iranem. To odpowiedź na wsparcie militarne, jakie kraj ten zapewnia Rosji w inwazji na Ukrainę. Z kolei szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Kyryło Budanow przekazał, że w pierwszej partii Rosja zamówiła 1750 irańskich dronów, ale obrońcy zestrzelili 70 proc. z nich – podała Ukraińska Prawda.

Wojna w Ukrainie. Iran dostarczy Rosji kolejne drony i pociski

Iran obiecał dostarczyć Rosji pociski ziemia-ziemia i kolejną partię dronów – donosi Reuters powołując się na dwóch wysokich rangą urzędników i dwóch irańskich dyplomatów. Ich zdaniem decyzja ta „prawdopodobnie rozwścieczy Stany Zjednoczone i inne mocarstwa zachodnie”.

Z informacji agencji wynika, że umowa została zawarta 6 października, kiedy pierwszy wiceprezydent Iranu Mohammad Mokhber, dwaj wyżsi urzędnicy Gwardii Rewolucyjnej Iranu i urzędnik z Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego odwiedzili Moskwę w celu rozmów a temat dostaw broni.

Iran zaprzecza, by pomagał Rosji. „Nie sprawa sprzedawcy, gdzie broń jest wykorzystywana”

– Rosjanie poprosili o więcej dronów i irańskie pociski balistyczne o lepszej celności, zwłaszcza o Fateh i Zolfaghar – powiedział Reutersowi jeden z irańskich dyplomatów. Zachodni urzędnik poinformowany w tej sprawie potwierdził te słowa i dodał, że istnieje porozumienie między Iranem a Rosją w sprawie dostarczania rakiet balistycznych krótkiego zasięgu ziemia-ziemia, w tym Zolfaghar.

Irański dyplomata odrzucił twierdzenia zachodnich urzędników, z których wynikałoby, że takie transfery naruszają rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ z 2015 roku. – To, gdzie są one (pociski – red.) używane, nie jest kwestią sprzedawcy. Nie stajemy po żadnej stronie w kryzysie w Ukrainie tak, jak Zachód. Chcemy zakończenia kryzysu środkami dyplomatycznymi – powiedział dyplomata.

O kwestię użycia irańskich dronów przez Rosję pytany rzecznik Kremla. Dimitrij Pieskow zapewnił, że nie ma żadnych informacji na temat ich użycia.

Czytaj też:
Estonia uznała Rosję za „reżim terrorystyczny”. Ukraina domaga się tego od „całego cywilizowanego świata”
Czytaj też:
Iranka wystartowała w zawodach sportowych bez hidżabu. „Przepraszam za wszystkie obawy, które spowodowałam”