W czwartek, 20 października, prezydent Wołodymyr Zełenski wygłosił za pośrednictwem łącza wideo przemówienie na forum Rady Europejskiej.
Wyjaśnijmy, że to organ Unii Europejskiej, który składa się z przywódców wszystkich 27 krajów członkowskich oraz jej przewodniczącego i przewodniczącego Komisji Europejskiej. Niemal wszystkie kraje, w tym Polska, są reprezentowane przez premierów. Wyjątki stanowią Cypr, Francja, Litwa i Rumunia, które reprezentują prezydenci.
Zniszczono ponad jedną trzecią infrastruktury energetycznej
Zełenski zaalarmował, że rosyjski terror na Ukrainie nasila się. Okupanci postawili sobie za cel zniszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej. W tym celu są wykorzystywane m.in. dostarczane przez Iran drony.
Spowodowane dotychczas uszkodzenia sprawiły, że Ukraina nie jest już w stanie eksportować do krajów Europy energii elektrycznej. Ponadto, Rosja chce w ten sposób zmusić jak najwięcej Ukraińców do opuszczenia swojej ojczyzny.
– Ataki rosyjskich pocisków manewrujących i irańskich dronów bojowych zniszczyły ponad jedną trzecią naszej infrastruktury energetycznej. Z tego powodu niestety nie jesteśmy już w stanie eksportować energii elektrycznej (...) Rosja prowokuje też nową falę migracji Ukraińców do krajów UE. Rosyjski terror przeciwko naszym obiektom energetycznym ma na celu przysporzenie Ukrainie jak największej liczby problemów z elektrycznością i ciepłem tej jesieni i zimy, aby jak najwięcej Ukraińców przeniosło się do waszych krajów – tłumaczył Zełenski.
Apel o zaostrzenie sankcji wobec Rosji, Iranu i Białorusi
W związku z tym, zwrócił się do unijnych przywódców o przekazanie Ukrainie większej ilości systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Zaapelował o zaostrzenie sankcji, co powinno objąć nie tylko Rosję, ale również Iran i Białoruś, które dostarczają jej broń.
Ze względu na fakt, że białoruskie terytorium jest wykorzystywane przez armię rosyjską jako baza wypadowa do ataków na Ukrainę, Zełenski zaproponował wysłanie międzynarodowych obserwatorów na ukraińsko-białoruską granicę.
– Każdy, kto wzywa do złagodzenia sankcji wobec Rosji (...) lub próbuje politycznie storpedować mechanizm sankcji, nie tylko próbuje sprawić, by rosyjski terror pozostał bezkarny i zdradza pamięć o jego ofiarach, ale sprawia również, że cała Wspólnota Europejska jest zależna od najbardziej antyeuropejskiej potęgi we współczesnym świecie – kontynuował Zełenski.
Rosja planuje wysadzić tamę elektrowni wodnej w Kachowce
Prezydent Ukrainy poinformował, że Rosjanie planują wysadzić tamę w elektrowni wodnej w miejscowości Kachowka. Jak wynika z ustaleń ukraińskich służb, okupanci chcą w ten sposób osiągnąć kilka celów.
Po pierwsze, wywołać powódź w obwodzie chersońskim i zmusić tysiące Ukraińców do ucieczki. Po drugie, odciąć znaczą część południa Ukrainy od zaopatrzenia w wodę. Po trzecie, oczernić Ukraińców w oczach międzynarodowej opinii publicznej jako sprawców eksplozji. Wreszcie po czwarte, uniemożliwić pracę funkcjonowanie elektrowni atomowej w Zaporożu
– Ten rosyjski atak terrorystyczny mógłby pozostawić elektrownię atomową w Zaporożu bez wody do chłodzenia. Woda dla elektrowni jest pobierana ze zbiornika Kachowka (...) Według naszych informacji Rosja przygotowała już wszystko do przeprowadzenia tego ataku terrorystycznego. Ukraińscy robotnicy zostali wyrzuceni ze stacji Kachowka. Przebywają tam tylko obywatele rosyjscy. Mają pełną kontrolę – relacjonował Zełenski.
Czytaj też:
Przechwycono rozmowę rosyjskiego żołnierza. „Możemy przyjąć, że znaleźliśmy się w kotle”Czytaj też:
Złowieszczy plan Władimira Putina. Wprowadzenie stanu wojennego to dopiero początek