Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow, na antenie ukraińskich mediów, nadających pod wspólną nazwą United News, zabrał głos na temat Wagnerowców. Funkcjonariusz wywiadu wojskowego Ukrainy wyjaśniał, że Grupa Wagnera, która w założeniu miała być „elitarną jednostką”, utraciła to miano. – Nic z tego nie zostało, ten mit został zniszczony – mówił.
Jusow dodał również, że Wagnerowcy są określani jako „prywatna firma wojskowa”, ale w rzeczywistości jest to „narzędzie Kremla, które działa na zlecenie reżimu Władimira Putina”. – To absolutnie faszystowski instrument – skomentował przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Wojna Rosja – Ukraina. Wagnerowcy „mięsem armatnim”
Jusow stwierdził, że Grupa Wagnera jest „wykorzystywana jako mięso armatnie”. Funkcjonariusz wywiadu wojskowego Ukrainy nawiązał tutaj do informacji, że do wojska werbowani są rosyjscy więźniowie z HIV i żółtaczką, którzy są oznaczani specjalnymi bransoletkami. Ponad 100 takich osób zostało zmobilizowanych z jednej z kolonii w obwodzie leningradzkim.
– Są wysyłani na wojnę dosłownie po to, aby ich zarżnąć. Tacy ludzie nie mają szans na przeżycie, jeśli zostaną zranieni. Rosyjscy lekarze wojskowi odmawiają im pomocy – mówił Jusow. Według przedstawiciela ukraińskiego wywiadu wojskowego osoby cierpiące na poważne choroby zakaźne „idą na rzeź”.
Wojna w Ukrainie. Grupa Wagnera uzupełnia straty jeńcami
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował w raporcie z 18 października, że rosyjskie kierownictwo polityczne i wojskowe desperacko stara się uzupełnić straty poniesione w wyniku wojny w Ukrainie za pomocą jeńców. Według stanu na początek października w Grupie Wagnera ponad połowę z ośmiu tysięcy bojowników mieli stanowić właśnie najemnicy tej kategorii.
Czytaj też:
Wagnerowcy rekrutują chorych więźniów. Oznaczają ich bransoletkamiCzytaj też:
To on może być zagrożeniem dla Putina. Założyciel Grupy Wagnera buduje pozycję wśród nacjonalistów