Komendant „Granit”, pensje żołnierzy, odręczne notatki. Tajemnice rosyjskiego bunkra w Bałaklii

Komendant „Granit”, pensje żołnierzy, odręczne notatki. Tajemnice rosyjskiego bunkra w Bałaklii

Żołnierze ukraińscy, zdjęcie ilustracyjne
Żołnierze ukraińscy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Telegram / Służba Bezpieczeństwa Ukrainy
Nazwisko dowódcy, współrzędne rosyjskich jednostek, informacje o pensjach żołnierzy – między innymi te informacje znaleźli dziennikarze w dokumentach porzuconych przez Rosjan podczas pospiesznej ucieczki z Bałaklii na początku września.

8 września 2022 roku. Media społecznościowe obiegły wzruszające nagrania z wyzwolenia Bałaklii w obwodzie charkowskim, na lewym brzegu Dońca. Mieszkańcy miejscowości nie kryli łez szczęścia. Tego samego dnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zamieścił nagranie z ukraińskimi żołnierzami. „Wszystko na swoim miejscu. Flaga w wolnym mieście, pod wolnym niebem. Dziękuję! Jestem dumny! Trzymajcie się! Ku zwycięstwu! Sława Ukrainie!” – napisał. Bałaklija została wyzwolona w ramach udanej kontrofensywy ukraińskich sił. Walki w okolicach miasta rozpoczęły się 6 września.

Rosjanie pospiesznie opuścili zniszczony kompleks napraw pojazdów na obrzeżach miasta. To on był ich centrum dowodzenia dla rejonu Bałaklii i dziesiątek okolicznych wiosek i gospodarstw. W piwnicy dziennikarze znaleźli skrytkę. Za stalowymi drzwiami z napisem „grupa dowodzenia” znajdował się zawilgotniały bunkier. W środku – dokumenty i notatki, niektóre zwęglone, po tym jak wrzucono je do pieca, inne rozrzucone na podłodze.

W sumie z bunkra wydobyto tysiące stron dokumentów. Dziennikarze przejrzeli ponad tysiąc z nich. Zawierały one szczegółowe opisy działań rosyjskiego wojska i przedstawiły w detalach jedną z najbardziej dotkliwych porażek militarnych armii Władimira Putina. Są zapisem chaotycznego odwrotu Rosji z północno-wschodniej Ukrainy.

Opracowała:
Źródło: Mari Saito, Maria Tsvetkova, Anton Zverev/Śledztwo agencji Reutera, WPROST.pl