Dowódca rosyjskich wojsk w Ukrainie Siergiej Surowikin złożył raport ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu. Generałowie podjęli decyzję o wycofaniu się z prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Z regionu ewakuowanych zostało ponad 115 tys. osób. Surowikin zaznaczył m.in. że Rosjanie w ciągu miesiąca ponieśli nawet osiem razy większe straty niż Ukraińcy.
Do sprawy odniósł się Ramzan Kadyrow, który zgodził się z poglądami założyciela prywatnej firmy wojskowej tzw. Grupy Wagnera – Jewgienija Prigożyna. Według przywódcy Czeczenii bliski współpracownik prezydenta Rosji Władimira Putina słuszne zauważył, że głównodowodzący sił rosyjskich w Ukrainie „uratował tysiące żołnierzy, którzy zostali otoczeni”.
Wojna w Ukrainie. Ramzan Kadyrow o wycofaniu się Rosjan z Chersonia
„Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw gen. Surowikin dokonał trudnego, ale słusznego wyboru między bezsensownym poświęceniem w imię głośnych deklaracji a ratowaniem bezcennego życia” – wskazał Kadyrow. Szef władz Republiki Czeczeńskiej zaznaczył, że Chersoń to „bardzo trudny teren”. Dodał, że raportowali to również jego żołnierze.
Kadyrow chwalił też dowódcę rosyjskich wojsk w Ukrainie za to, że „postąpił mądrze i dalekowzrocznie ewakuując ludność cywilną i wydając rozkaz przegrupowania”. Przekonywał, że „nie ma mowy o »oddaniu« Chersonia”. Kontynuował, że Surowikin oszczędził swoich ludzi i zajął bardziej korzystną pozycję strategiczną – wygodną i bezpieczną. „Zachował się jak prawdziwy generał. Taki, który nie bo się krytyki i jest odpowiedzialny na ludzi. Wie lepiej” – zakończył przywódca Czeczenii.
Czytaj też:
Rosjanie mają ukryty powód wycofania się z Chersonia? „Taktyczna wersja negocjacji”Czytaj też:
Rosjanie zapowiadają wycofanie się z Chersonia. Ukraińcy sceptyczni