Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała we wtorek, że w wyzwolonym Chersoniu odkryto kolejną katownię zorganizowaną przez Rosjan. Przetrzymywali tam „w nieludzkich warunkach” Ukraińców, którzy odmówili współpracy z okupantem. Mieszkańcy Chersonia byli tam przesłuchiwani i torturowani. SBU poinformowała, że w trakcie przeszukania w pomieszczeniach znaleziono ślady, które „bezpośrednio wskazują na oznaki stosowania tortur”. Przekazano też, że w odnalezionej katowni trwają obecnie czynności działania śledcze „w celu udokumentowania wszystkich zbrodni okupantów, ustalenia winnych i pociągnięcia ich do odpowiedzialności”.
Wojna w Ukrainie. W Chersoniu odkryto ślady tortur
Strona ukraińska poinformowała, że łącznie do tej pory w Chersoniu natrafiono na 11 nielegalnych więzień i cztery sale tortur. Znaleziono co najmniej 63 ciała cywilów ze śladami tortur. 700 osób uważa się za zaginione. Ukraińcy obawiają się, że albo nie żyją, albo zostali wywiezieni na tereny okupowane przez Rosję lub do samej Rosji.
Wstrząsające relacje uwolnionych
BBC dotarło do dwóch osób, które przez ponad miesiąc były przetrzymywane przez Rosjan w tzw. „komnatach tortur”. W jednej z cel, razem z czterema innymi kobietami, 31 dni spędziła 49-letnia Anzhela Slobodian. Przez rozpoczęciem inwazji na Ukrainę kobieta pracowała jako prezenterka telewizyjna. BBC relacjonuje, że w czerwcu uzbrojeni mężczyźni weszli do jej domu, oddzielili ją od partnera, założyli jej torbę na głowę i załadowali do autobusu. Następnie trafiła do celi numer sześć.
„Na trzecim piętrze byli bici mężczyźni. Kiedy ktoś jest torturowany elektrycznością, słyszysz to. To specyficzny dźwięk. Mężczyźni krzyczeli z bólu” – powiedziała 49-latka w rozmowie z brytyjską telewizją. Kobieta przyznała, że często widywała ciała owinięte w folię, wyjmowane po „przesłuchaniach, które posunęły się za daleko”. Powiedziała też, że nie mogła zasnąć, bo ciągle paliły się światła.
„Mężczyzna był prawie cały siny od głowy do nóg”
Z kolei 69-letni Oleksandr Maksimenko powiedział BBC, że był przetrzymywany w celi razem z 15 innymi mężczyznami, którzy byli bezlitośnie bici i torturowani. Niektórych rażono prądem. „To straszne” – wspominał. „Jeden facet, którego przyprowadzono do celi po przesłuchaniu, wrócił z czarnym językiem. Był tak spuchnięty, że nie mógł z powrotem włożyć go do ust” – relacjonował.
„Inny mężczyzna był prawie cały siny od głowy do nóg. Dopiero po ośmiu dniach mógł wstać” – powiedział.69-latek. Wspominał też, że temperatury w celi sięgały 40 stopni Celsjusza, więźniów zmuszano do nauki rosyjskiego hymnu.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wojna w Ukrainie. Zełenski zmienia zdanie, tragiczne doniesienia o torturach w ChersoniuCzytaj też:
Alarm lotniczy w całej Ukrainie. Rosjanie wznowili ostrzał rakietowy