Według źródeł Defense Express, jeden z wrogich pocisków zestrzelonych nad Kijowem, rano 17 listopada, należał do typu X-55. Nie było w nim głowicy, a zamiast tego zamontowano „przykręcany” blok, który działał jak imitacja głowicy nuklearnej – informuje Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. „Zamontowano imitację głowicy nuklearnej”
Agencja Ukrinform tłumaczy, że Rosjanie najprawdopodobniej wykorzystali co najmniej jeden Ch-55 – radziecki strategiczny pocisk manewrujący powietrze-ziemia z głowicą jądrową – „odkręcili” głowicę i zastąpili ją pustym „bloczkiem”.
Przypomnijmy, że w czwartek rosyjskie wojsko przeprowadziło kolejny atak rakietowy na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Z tego powodu w całej Ukrainie ogłoszono wówczas atak lotniczy.
Wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ostrzału rakietowego
W piątkowy poranek przekazano także informacje o ciałach dwóch kolejnych ofiar znalezionych pod gruzami domu w Wilnie w obwodzie zaporoskim. Jak podaje Kancelaria Prezydenta, na miejscu trwają obecnie działania ratownicze. „Do dzisiejszego ranka znaleziono jeszcze 2 martwe osoby. Łącznie 9 osób zostało już znalezionych martwych w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego” – czytamy w raporcie.
W sieci pojawiło się też nagranie udostępnione przez ukraińskiego prawnika i aktywistę Serhija Sternenkę, które pokazuje, w jak szalonych sytuacjach można znaleźć się w trakcie walk. To już kolejny tego typu przypadek, zgłaszany przez Ukraińców od początku tego konfliktu. Tym razem pokazano, jak rosyjscy żołnierze ostrzeliwani są przez swoich kolegów.
Czytaj też:
Ślady materiałów wybuchowych znalezione na gazociągu Nord StreamCzytaj też:
Rosjanie znów strzelali do swoich. Nagrano chaos ucieczki z Chersonia