Ukraina nie ma wątpliwości, że wojska rosyjskie nadal będą przeprowadzać ataki. Od wielu dni pojawiały się spekulacje, że Kreml może ogłosić czasowe zawieszenie broni w związku ze świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem. O takie rozwiązanie apelował Wołodymyr Zełenski.
Rzecznik Kremla stwierdził, że Moskwa nie otrzymała żadnej podobnej propozycji a temat czasowego wstrzymania ataków w ogóle nie jest rozważany. Zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał z kolei, że całkowite zawieszenie broni nastąpi wtedy, gdy na terenie Ukrainy nie będzie ani jednego rosyjskiego okupanta.
Wojna w Ukrainie. Łukaszenka szykuje się do walk?
Według generała Ołeksija Hromowa walki nie tylko mogą na chwilę osłabnąć, ale wręcz działań na froncie może być coraz więcej. Powód? Zdaniem wojskowego Rosja może otrzymać wparcie od Białorusi. – Reżim Łukaszenki prawdopodobnie przygotowuje się do wojny, jednak na razie nie dysponuje wszystkimi potrzebnymi środkami – wyjaśnił. Doprecyzował, że obecnie braki można dostrzec m.in. w grupie lotniczej, która miałaby zapewnić wsparcie podczas operacji.
Zdaniem przedstawiciela Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy obecnie prawdopodobieństwo przeprowadzenia przez Rosję ofensywy z terytorium Białorusi pozostaje niskie. Generał dodał, że nadal ma miejsce przemieszczanie broni i sprzętu wojskowego na wyposażenie rosyjskich jednostek. – Kilka dni temu kilka czołgów oraz maszyn inżynieryjnych zostało przeniesionych z poligonu Obóz Lesnowski pod Baranowiczami na położony przy granicy z Ukrainą poligon Brzeski – tłumaczył.
Białoruś szuka ochotników
Jak podaje ukraiński Sztab Generalny Sił Zbrojnych w obwodzie brzeskim i okolicach przeprowadzono akcję naboru ochotników do jednostek obrony terytorialnej. Gen. Hromow stwierdził, że kandydaci otrzymują informację, że w przypadku dołączenia ich kraju do wojny, zostanie im wydana amunicja a ich głównym zadaniem będzie obrona lokalnej ludności.
– Dokładnie w tym samym czasie białoruskie władze zatwierdziły projekt ustawy o wprowadzeniu kary śmierci za zdradę. Niewykluczone, że jest to kolejny etap przygotowań Aleksandra Łukaszenki do wojny – powiedział wojskowy.
Czytaj też:
Zełenski wskazuje, co może zakończyć wojnę. „Trzeba spojrzeć na rzeczywisty obraz”Czytaj też:
Legion Międzynarodowy: Nie każdy wytrzymuje. „Walczyć z Rosją to nie to samo, co z Talibem”