Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 313 dni. Prezydent Finlandii w swoim noworocznym przemówieniu podkreślił, że silne wsparcie Ukrainy ze strony jego kraju będzie kontynuowane. Wyraził też nadzieję, że w taki sam sposób zachowa się cała Europa. Niinistö zwrócił też uwagę na podobieństwa między rosyjską inwazją na Ukrainę a wojną zimową w Finlandii (1939-1940). Uważa on, że zarówno Rosja, jak i Związek Radziecki popełniły poważny błąd, wierząc, że szybko rzucą na kolana Ukrainę i Finlandię.
Wojna w Ukrainie. Prezydent Finlandii wskazuje na błędy Rosjan
– Przywódcy autorytarnego kraju, Stalin i Putin, nie wzięli pod uwagę ważnego czynnika. Że w wolnym kraju ludzie mają wolę i przekonanie. I że naród działający razem to wielka siła – podkreślił prezydent Finlandii. Według niego, drugim błędem Rosji było przekonanie, że sympatia Europy czy Zachodu do Ukrainy osłabnie. – Stało się wręcz przeciwnie. Zamiast tylko odczuwać empatię, przeżywamy to głęboko razem z Ukraińcami. Przyjęliśmy sprawę Ukraińców jak swoją. A poparcie dla Ukrainy tylko rośnie – zaznaczył.
W podobnym tonie wypowiadał się Emmanuel Macron, który w swoim noworocznym przemówieniu zapewnił, że Francja będzie nadal pomagać Ukrainie „aż do jej zwycięstwa”. Premier Rishi Sunak oświadczył, że Wielka Brytania będzie nadal wspierać Ukrainę przeciwko rosyjskiej „barbarzyńskiej i nielegalnej inwazji” na Ukrainę w 2023 roku. Z kolei szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borrell powiedział, że pod koniec roku „Władimir Putin ponownie próbuje zepchnąć Ukraińców w ciemność za pomocą nikczemnych ataków”.
Czytaj też:
Rosyjska baza wojskowa zrównana z ziemią. Zginęły setki zmobilizowanych żołnierzyCzytaj też:
Skandaliczne dywagacje w rosyjskiej telewizji. „Czwarty rozbiór Polski”