Sir Geoffrey Nice pracował w Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii w latach 1998-2006. Brytyjski adwokat był głównym oskarżycielem w procesie byłego przywódcy Serbii Slobodana Milosevicia, który w 2002 r. stanął przed sądem w Hadze za zbrodnie wojenne popełnione w Chorwacji, Bośni i Kosowie. „Rzeźnik Bałkanów”, zmarł w więzieniu przed zakończeniem procesu.
Brytyjski adwokat: Putin powinien zasiąść na ławie oskarżonych
Odnosząc się do rosyjskiej inwazji Sir Geoffrey Nice powiedział w rozmowie z BBC, że Władimir Putin jest „człowiekiem winnym” ataków na cele cywilne na Ukrainie. Podkreślił, że „nie ma wątpliwości”, że łańcuch dowodzenia prowadzi do prezydenta Rosji. Adwokat wyraził zdziwienie, że prokuratorzy i politycy „nie mówią o tym swobodniej i bardziej otwarcie”. Sir Geoffrey Nice ocenił, że działania Rosji podczas inwazji na Ukrainie to „zbrodnie przeciwko ludzkości”.
Nice powiedział, że proces „mógłby się odbyć nawet jutro rano” i powinien być prowadzony przez Ukraińców w języku ukraińskim. Według niego sam Putin nie musiałby być na nim obecny.
„Zbrodnie przeciwko ludzkości”
BBC wyjaśnia, że „zbrodnie przeciwko ludzkości” są uznawane za jedne z najpoważniejszych przestępstw w ramach tak zwanych „reguł” wojny. Prawa te, określone w traktatach międzynarodowych między innymi takich jak konwencje genewskie, zakazują ataków na ludność cywilną lub infrastrukturę niezbędną do jej przetrwania. BBC wskazuje, że powtarzające się ataki dokonywane przez rosyjską armię na ukraińską sieć energetyczną w czasie zimy zostały opisane jako zbrodnie wojenne z powodu szkód wyrządzonych ludności cywilnej. Tymczasem Moskwa konsekwentnie twierdzi, że uderza tylko w cele wojskowe.
Według ukraińskiego prokuratora generalnego do tej pory zarejestrowano ponad 62 000 zbrodni wojennych, w tym śmierć ponad 450 dzieci. Na początku marca Międzynarodowy Trybunał Karny wszczął śledztwo w sprawie domniemanych rosyjskich zbrodni popełnionych na Ukrainie.
Czytaj też:
Ukraiński wywiad ostrzega. Putin może zaatakować z dwóch kierunków jednocześnieCzytaj też:
Putin powtórzył błąd Stalina? „Nie wziął pod uwagę ważnego czynnika”