Białoruś zostanie wciągnięta w wojnę? Tajemniczy komunikat na dworcu autobusowym

Białoruś zostanie wciągnięta w wojnę? Tajemniczy komunikat na dworcu autobusowym

Aleksander Łukaszenka
Aleksander Łukaszenka Źródło: Shutterstock / Sasa Dzambic Photography
Pasażerowie przesiadający się na dworcu autobusowym w białoruskim Borysowie zwrócili uwagę na tajemniczy komunikat. „Mężczyźni pomiędzy 18 a 60 rokiem życia powinni zgłosić się do komisji wojskowej” – przekazano.

W połowie grudnia Aleksadr Łukaszenka polecił sprawdzenie gotowości bojowej swoich wojsk. Media zwracały wówczas uwagę, że odbyło się to w momencie eskalacji napięć wzdłuż północnej granicy Ukrainy z Białorusią. Wcześniej doszło do spotkania białoruskiego dyktatora z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Padła wówczas deklaracja, że wojsko rosyjskie, które obecnie stacjonuje na Białorusi, oraz wojsko białoruskie występują wspólnie jako „obrońcy Państwa Związkowego”.

Wojna w Ukrainie. Białoruś szykuje się do mobilizacji?

ISW ocenił w nowej analizie, że „jest niezwykle mało prawdopodobne, aby Białoruś dokonała inwazji na Ukrainę w dającej się przewidzieć przyszłości”. Sam Łukaszenka wielokrotnie zapewniał, że nie ma mowy o bezpośrednim zaangażowaniu Białorusi w „specjalną operacją wojskową” w Ukrainie.

Mimo to, na dworcu autobusowym w białoruskim Borysowie wyświetlany jest tajemniczy komunikat. „Wszyscy obywatele płci męskiej w wieku od 18 do 60 lat powinni przyjść do komisariatu wojskowego w celu doprecyzowania swoich danych” – przekazano.

Białoruś wzywa do komisji wojskowych. Tajemniczy komunikat

Poinformował o tym doradca liderki demokratycznej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. „Nasi działacze cały czas zbierają informacje o możliwym wciągnięciu Białorusinów do wojny” – napisał Franak Wiaczorka.

twitter

19 grudnia Władimir Putin po raz pierwszy od trzech lat złożył wizytę na Białorusi. Rosyjski przywódca spotkał się m.in. z Aleksandrem Łukaszenką. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przekazał, że w trakcie wizyty w Mińsku prezydent Rosji próbował nakłonić Aleksandra Łukaszenkę do wysłania wojsk na Ukrainę. „Samozwańczy przywódca Białorusi nie ma wielkiej ochoty na ten krok” – ocenił Ołeksij Daniłow dodając, że „jego kraj szykuje się na każdą ewentualność”.

Czytaj też:
W „supermocarstwie” ocieplają domy trocinami. Białoruskie media kpią z Rosji
Czytaj też:
Obywatele Rosji i Białorusi oskarżeni o szpiegostwo. Zbierali informacje o wojsku przy granicy z Białorusią