To może być cel gromadzenia wojsk na Białorusi. Czarny scenariusz ws. Kijowa

To może być cel gromadzenia wojsk na Białorusi. Czarny scenariusz ws. Kijowa

Zniszczenia w Kijowie
Zniszczenia w Kijowie Źródło: Shutterstock / Drop of Light
Dziennikarz „The New Voice of Ukraine” jest przekonany, że masowa mobilizacja Rosjan i gromadzenie wojsk na Białorusi to zapowiedź ponownego ataku na Kijów.

Dziennikarz „The New Voice” jest przekonany, że masowa mobilizacja Rosjan i gromadzenie wojsk na Białorusi to zapowiedź ponownego ataku na Kijów.

„Eszelony z rosyjskim sprzętem jadą na Białoruś, lecą tam samoloty wojskowe, jadą oficerowie Zmobilizowani podobno wkrótce wyjadą, a według ukraińskich danych w okresie styczeń-luty ma zostać zrekrutowanych ok. pół miliona” – zaczyna swój felieton dziennikarz „The New Voice of Ukraine” Iwan Jakowyna.

„Osobiście jestem przekonany, że Putin zamierza powtórzyć ubiegłoroczny atak na Kijów. Ale tym razem – biorąc pod uwagę wszystkie pomyłki logistyczne i znacznie większą (około dziesięciokrotnie większą) armię” – dodaje. W swoim tekście wylicza powody, dla których ponowna ofensywa na Kijów ma sens dla Kremla:

  • Stolica Ukrainy jest położona stosunkowi blisko granicy, wojska nie muszą pokonywać wielu setek kilometrów;
  • Bazy zaopatrzenia armii rosyjskiej można umieścić na samej granicy, a Ukraina (najprawdopodobniej) nie będzie ich bombardować HIMARSAMi na terytorium Białorusi. To znacznie uprościłoby logistykę;

Poza tym według Jakowyny okrążenie lub zdobycie stolicy Ukrainy pozwoli Putinowi natychmiast ogłosić się zwycięzcą i podyktować warunki pokoju.

Logika Putina. „Zdobycie Sołedaru czy Bachmutu nic nie da”

„Podkreślę: tak on widzi świat, taka jest jego logika, nie moja. Moim (i nie tylko moim) zdaniem taki ruch będzie dla armii rosyjskiej samobójczy, bo po stronie ukraińskiej wszystko jest już gotowe do jego odparcia” – pisze autor. „Wydaje się jednak, że Putin nie ma innego wyjścia. Hipotetyczne zdobycie Sołedaru czy nawet Bachmutu nic mu nie da, nie rozwiąże żadnych problemów. Tylko szybkie i jednoznaczne zwycięstwo może uratować jego reżim. A jeśli będzie to kosztować życie kilkuset tysięcy ludzi, niech tak będzie” – analizuje. Jego zdaniem kraje zachodnie także poważnie biorą pod uwagę taki scenariusz i tym należy tłumaczyć zwiększone dostawy sprzętu dla ukraińskiej armii. „W ostatnich dniach zapowiadane są dostawy naprawdę poważnej broni, i to w pokaźnych ilościach” – podkreśla. Według dziennikarza Stany Zjednoczone i kraje Europy zdają sobie sprawę, że jest to najważniejsza bitwa tej wojny i są zobowiązane do zrobienia wszystkiego, aby Ukraina była do niej odpowiednio wyposażona.

Iwan Jakowyna urodził się i studiował w Moskwie, gdzie ukończył Moskiewski Uniwersytet Lingwistyczny. Pracuje w Ukrainie od 2010 roku. Jest dziennikarzem i felietonistą politycznym magazynu i strony internetowej „The New Voice of Ukraine”, prowadzi program w Radio NV.

Czytaj też:
Rosjanie przerzucają żołnierzy. Specjalny pociąg dotarł w nocy na Białoruś
Czytaj też:
Czołowy propagandysta Władimira Putina grozi Warszawie. „Część Polski ma zostać włączona do Białorusi”

Źródło: The New Voice of Ukraine