O sprawie zrobiło się głośno w połowie listopada. Na poligonie w parku Patriot pod Moskwą podczas musztry doszło do kłótni pomiędzy zmobilizowanymi mężczyznami, a ich dowódcami. Poborowi wcieleni do wojska krytykowali oficerów za słabe wyszkolenie, kiepskie wyposażenie oraz brak zaangażowania. W pewnym momencie rosyjski żołnierz wydmuchał dym z papierosa w twarz przełożonego – przypomina agencja TASS.
Pułkownik Denis Mazanow odsunął szeregowego ręką, a ten w odpowiedzi uderzył go w klatkę piersiową. Następnie zaczął go znieważać. Sytuacja została zarejestrowana na nagraniu i trafiła do sieci. Mężczyzna został aresztowany i wszczęto postępowanie. Aleksander Leszkow został oskarżony o pobicie i znieważenie komendanta przy użyciu obscenicznych słów w okresie mobilizacji.
Wojna w Ukrainie. Rosyjski żołnierz skazany na 5,5 roku w kolonii
Wojskowy sąd garnizonowy w Odincowie uznał poborowego winnego zarzucanych mu czynów. Leszkow został skazany na 5,5 roku kolonii o zaostrzonym rygorze. Wyrok został jednak zaskarżony i jeszcze nie wszedł w życie. Apelacją zajmie się Sąd Wojskowy II Okręgu Zachodniego. Rosyjski żołnierz nie przyznaje się do winy. Twierdził, że nie użył przemocy wobec oficera, tylko się bronił.
Artykuł, na podstawie którego skazano Leszkowa, został wprowadzony w rosyjskim kodeksie karnym we wrześniu 2022 r. Grozi w ramach niego kara od pięciu do 15 lat pozbawienia wolności. Ustawa została przyjęta przez rosyjską Dumę Państwową 20 września, na dzień przed ogłoszeniem przez Władimira Putina dekretu o częściowej mobilizacji.
Czytaj też:
„Żołnierz Putina” znów szokuje. Zapowiedział, że Rosja w przyszłości zaatakuje USACzytaj też:
Zmusili ich do wysłuchania orędzia Władimira Putina. Zginęły setki żołnierzy