Społeczność międzynarodowa powinna powołać specjalny trybunał, który postawi prezydenta Rosji Władimira Putina i jego reżim przed sądem za agresywną wojnę przeciwko Ukrainie – oświadczyła niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, po wizycie w Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze.
Wojna w Ukrainie. Niemcy wiedzą, jak postawić Putina przed trybunałem
Szefowa niemieckiej dyplomacji przyznała, że na razie nie jest to możliwe ze względu na „luki w prawie międzynarodowym”. — Rosja ani nie akceptuje jurysdykcji sądu karnego, ani nie jest prawdopodobne, aby Rada Bezpieczeństwa ONZ skierowała sprawę do MTK, ponieważ Moskwa mogłaby zawetować taki ruch będąc jej stałym członkiem – wyjaśniła. Zapewniła jednak, że tego impasu można uniknąć, a w zasadzie obejść lukę zakładając z krajami partnerskimi „specjalny trybunał” do zajęcia się zbrodnią agresji na Ukrainę. Ten miałby za zadanie zbadać zbrodnie i osądzić rosyjskich przywódców.
– Ten niezależny od MTK organ powinien wywodzić swoją jurysdykcję z ukraińskiego prawa karnego – powiedziała Baerbock. Jej zdaniem trybunał mógłby angażować prokuratorów i sędziów z różnych krajów i mieć siedzibę poza Ukrainą, aby uniknąć wrażenia stronniczości. – Odpowiedzialność ma znaczenie – podkreśliła Baerbock. – Sprawcy muszą wiedzieć, że nie ujdzie im to bezkarnie. Chodzi o odstraszanie. Putin musi wiedzieć, że jego agresja nie pozostanie bez konsekwencji – podsumowała.
Przypomnijmy, że już w sierpniu pojawiła się informacja, że Ukraina pracuje nad powołaniem specjalnego trybunału do spraw zbrodni rosyjskiej agresji na Ukrainę. Międzynarodowy organ ma zająć się osobami ze szczytów rosyjskiej władzy.
Czytaj też:
Deputowany do Dumy Państwowej odpowiada na ruch Polski: próby nuklearne jak za ChruszczowaCzytaj też:
Wydał prywatną wojnę Putinowi. Na Światowe Forum Ekonomiczne nie wejdzie