Chorwacki prezydent wygłosił zaskakujące przemówienie. Jego zdaniem, decyzja o szkoleniu ukraińskich żołnierzy czy jakimkolwiek zaangażowaniu w wojnę powinna być wyborem Chorwacji, która nie powinna robić tego, co narzucają jej większe mocarstwa. – Waszyngton i NATO prowadzą wojnę zastępczą przeciwko Rosji za pomocą Ukrainy i odwrotnie. Jeśli jednak nie masz ostatecznego celu, jeśli nie masz planu, to kończy się jak w Afganistanie – ocenił.
Wojna w Ukrainie. Chorwacja dołączy do Węgier i sprzeciwi się sankcjom?
Milanović wcześniej kilkakrotnie sprzeciwiał się pomocy dla Ukrainy ze strony Chorwacji wskazując na „wątpliwości pod względem prawnym”. – Decyzja jest taka, że po raz pierwszy w swojej historii Unia Europejska bierze udział w wojnie. A to jest sprzeczne z Traktatem o funkcjonowaniu UE, ponieważ przewiduje on tylko misje poza terytorium UE – powiedział.
– Planem nie może być usunięcie Putina. Planem nie mogą być sankcje. To nonsens. Niczego nie osiągniemy. Nawet sankcjami nie złamali Miloszevicia. Idą od wojny do wojny. Kim powinniśmy być? Amerykańskimi niewolnikami? – pytał retorycznie chorwacki prezydent.
Węgry: 97 proc. społeczeństwa przeciwko sankcjom na Rosję
Przypomnijmy: w grudniu pojawiła się obawa, że Słowacja może dołączyć do grona państw, które będą blokować sankcje na Rosję. „Europejska Prawda” zauważała wówczas, że obecna słowacka koalicja nie ma już większości w parlamencie i nie może nawet uchwalić budżetu państwa na przyszły rok. A prezydent Zuzanna Czaputowa już zadeklarowała, że przedterminowe wybory parlamentarne wydają się być mniejszym złem niż kontynuacja kryzysu politycznego.
Także Węgry przeciwne są sankcjom nakładanym na Rosję. Premier Viktor Orban mówił o tym wielokrotnie. Z kolei rzeczniczka tamtejszego rządu Szentkirályi Alexandra przekazała, że społeczeństwo zgadza się w tej sprawie z szefem rządu. Przedstawiła wyniki sondażu, z którego wynika, że 97 proc. obywateli jest zdania, że unijna sankcje są błędem.
Czytaj też:
Rosjanie mogą podróżować poza Unię Europejską przez Finlandię. Helsinki złagodziły zasady na granicyCzytaj też:
Ukraińscy deputowani chcą odwołania Arestowycza. „Fabrykacje spełniają kryteria zdrady”