Rzecznik Kremla stwierdził, że jeżeli Zachód dostarczy Ukrainie kolejne pakiety broni, w tym dalekiego zasięgu, które umożliwiłyby uderzenie w rosyjskie terytoria oddalone od granicy, może to doprowadzić do eskalacji. – Potencjalnie jest to niezwykle niebezpieczne. Będzie oznaczać przeniesienie konfliktu na zupełnie nowy poziom, co oczywiście nie wróży dobrze z punktu widzenia bezpieczeństwa globalnego i paneuropejskiego – ocenił Dmitrij Pieskow.
Ukraina dostanie czołgi od sojuszników? Dmitrij Pieskow ostrzega przed eskalacją
Słowa rzecznika Kremla padły zaledwie dzień przed spotkaniem Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy, do którego dojdzie w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał, że głównym tematem wydarzenia będzie dostarczenie Ukrainie „zaawansowanego wsparcia, ciężkiej i bardziej nowoczesnej broni”. Najwięcej spekulacji pojawia się w kontekście ewentualnego przekazania Ukrainie czołgów.
Jak przypomina „The Moscow Times”, ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych stwierdził niedawno, że Moskwa zemści się, jeśli Ukraina użyje broni dostarczonej przez Zachód do ataku na Rosję lub Krym. – To powinno stać się oczywiste dla wszystkich: bez względu na to, jaką broń Amerykanie lub NATO dostarczą reżimowi Zełenskiego, zniszczymy ją – powiedział Anatolij Antonow. – Pokonanie Rosji jest po prostu niemożliwe – podkreślił ambasador.
Przypomnijmy – Rosja rozpoczęła pełnowymiarową agresję na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Od tego czasu żołnierze podlegli Władimirowi Putinowi atakują zarówno cele militarne, jak i obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną.
Czytaj też:
Łukaszenka zażądał spotkania sam na sam z Ławrowem. „Niczego przed tobą nie ukrywam”Czytaj też:
Ważny wyrok w Strasburgu. Małżeństwa jednopłciowe staną się faktem?