– Współpraca Europy z Rosją wydawała się tania i efektywna, dopóki Władimir Putin nie wystawił rachunku. To miały być zwykłe kontrakty na gaz, a okazały się cyrografem, którym Europa sprzedała swoją duszę. Kreml popełnił błąd z punktu widzenia Rosji atakując Ukrainę. Jestem przekonany, że miałby niestety wielką szansę wygrać wojnę z Europą, gdyby krok po kroku uzależniał ją od siebie dalej – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas pierwszej Konferencji Warszawskiej – Stałej Roboczej Konferencji Przeglądowej Wsparcia Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Morawiecki mówi o „sprzedanej duszy Europy”
Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że bohaterska walka ukraińskiego narodu nie tylko ocaliła Ukrainę, ale wybudziła wiele państw wolnego świata z geopolitycznej drzemki. – Ta wojna to nie dowód siły Rosji, ale próba sił dla Zachodu – zaznaczył. Jak mówił, stoimy przed jasnym wyborem: albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu albo renesans zachodniej cywilizacji.
– Rosja prowadzi z Ukrainą wojnę totalną, atakuje obiekty cywilne, morduje kobiety i dzieci. Bez wsparcia takich krajów jak Polska, Ukraina byłaby jedną wielką ruiną. Rok po wojnie wielu nadal nie chce uwierzyć, że kolejna rosyjska zmasowana ofensywa jest niestety ponownie możliwa. Rok po wojnie wielu nie chce uwierzyć, ze wojna w Ukrainie, może być preludium do agresji na ogromną skalę – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier Morawiecki: to nie czas na zawieszenie broni
Morawiecki zwrócił uwagę, że dziś nie jest czas na zawieszenie broni, a Ukraina nadal potrzebuje wsparcia. – Żeby wygrać wojnę z Rosją musimy zbudować kompletnie nową architekturę bezpieczeństwa w wymiarze politycznym, gospodarczym i geopolitycznym – podkreślił.
– Polska jest gotowa wziąć na siebie współodpowiedzialność za kształtowanie nowego ładu światowego. Jest gotowa, by stać się jednym z kluczowych ogniw imperialnej Europy. Nie wystarczy pokonać Rosji. Trzeba jeszcze zbudować świat, w którym rosyjski imperializm i kolonializm, rosyjska dominacja nie znajdą dla siebie miejsca. Rok wojny w Ukrainie pokazał, że historia nie jest pułapką, z której nie można się wyrwać. Nawet ukraiński Dawid potrafi postawić się rosyjskiemu Goliatowi – stwierdził premier.
– Nie mamy wyboru, albo sami zdobędziemy się na wysiłek, którego wymaga uniezależnienie, albo za wolność będziemy płacić krwią – dodał.
Czytaj też:
Największy samolot transportowy w MS Flight Simulator. Mrija pomoże UkrainieCzytaj też:
Ukraińscy jeńcy w złym stanie po „wielkiej wymianie” z Rosją. „Przeszli przez piekło”