24 lutego mija rok od napaści putinowskiej Rosji na Ukrainę. W tym czasie łupem Rosjan padły głównie tereny znajdujące się we wschodniej części kraju, w których przeprowadzone zostały pseudorefenda. Z najnowszych doniesień Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że Rosjanie dążą do przypieczętowania sytuacji i uzyskania pełnej kontroli zwłaszcza nad obszarem zajmowanym przez separatystyczne republiki.
Raport ukraińskiego dowództwa. Rosjanie atakują na pięciu kierunkach
„Wróg, próbując przejąć pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim, nadal koncentruje swoje główne wysiłki na prowadzeniu operacji zaczepnych na kierunkach: Kupiańsk, Łyman, Bachmut, Awdijiwka i Nowopawliwka” – czytamy.
Wojsko ukraińskie odparło ataki Rosjan na 19 osad w obwodach zaporoskim, donieckim i ługańskim. Najeźdźcy wystrzelili trzy rakiety i przeprowadzili 45 nalotów. Są minimum trzy ofiary cywilne. Rosjanie atakowali też w rejonie Chersonia. Ukraińcy odpowiedzieli im, przeprowadzając 21 nalotów na miejsca koncentracji wojsk i sprzętu oraz trzy naloty na stanowiska przeciwlotniczych systemów rakietowych.
Rosja ruszyła do ofensywy. Ma jeszcze siły w zanadrzu
Większą aktywność Rosjan potwierdza najnowsza analiza amerykańskiego think-tanku Instytutu Studiów nad Wojną. „Siły rosyjskie odzyskały inicjatywę w Ukrainie i rozpoczęły kolejną dużą ofensywę w obwodzie ługańskim” – czytamy w podsumowaniu z 8 lutego.
„W ciągu ostatniego tygodnia tempo rosyjskich działań wzdłuż linii Swatowe-Kreminna w zachodniej części obwodu ługańskiego wyraźnie wzrosło, a rosyjskie źródła szeroko informują, że konwencjonalne oddziały rosyjskie atakują ukraińskie linie obronne i dokonują niewielkich postępów wzdłuż granicy obwodu ługańskiego z obwodem charkowskim, zwłaszcza na północny zachód od miejscowości Swatowe w pobliżu Kupiańska i na zachód od Kreminnej” – analizuje Instytut Studiów nad Wojną.
Z geolokalizacji nagrań z walk wynika z kolei, że Rosjanie mają pewne zdobycze w rejonach Dworyczna w okolicy Swatowego. Analitycy znajdują też potwierdzenia swoich wcześniejszych doniesień o tym, że Rosjanie zaangażowali kilka dywizji z operacje ofensywne wzdłuż linii Swatowe-Kreminna.
„Zaangażowanie znaczących elementów co najmniej trzech głównych dywizji rosyjskich do działań ofensywnych w tym sektorze wskazuje na rozpoczęcie rosyjskiej ofensywy, nawet jeśli siły ukraińskie jak na razie uniemożliwiają siłom rosyjskim zapewnienie sobie znaczących zdobyczy” – czytamy w analizie. Zdaniem Amerykanów, rosyjska ofensywa nie osiągnęła jeszcze pełnego tempa. Do walk nie została jeszcze rzucona m.in. 2. Gwardyjska Dywizja Zmechanizowana.
Szef NATO: Rosja nie przygotowuje się do pokoju
O dalszej eskalacji wojny w Ukrainie mówił także szef NATO Jens Stoltenberg. – Niestety, nie widzimy żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do pokoju. Wręcz przeciwnie, Moskwa przygotowuje się do nowych ofensyw wojskowych. Musimy więc nadal dostarczać Ukrainie broń, której potrzebuje, by mogła odzyskać terytorium i zwyciężyć jako suwerenny, niezależny naród – stwierdził.
Szef Paktu Północnoatlantyckiego spotkał się z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. W tym czasie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kontynuuje odwiedziny u sojuszników, prosząc o dostawy broni i samolotów. Rozpoczął od Wielkiej Brytanii, a wieczorem spotkał się we Francji z Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Czytaj też:
Król Karol III do prezydenta Ukrainy: Wszyscy martwiliśmy się o CiebieCzytaj też:
Prezydent Ukrainy przyleci do Polski? „Nikt nie ma tak częstego kontaktu z Zełenskim jak Duda”