W ubiegły piątek, 3 lutego, Departament Obrony Stanów Zjednoczonych ogłosił kolejny pakiet militarnego wsparcia ukraińskiej armii. Jego wartość wynosi ponad 2 miliardy dolarów.
„Razem z Amerykanami przeciwstawiamy się terrorowi! Im bardziej dalekosiężna jest nasza broń i im bardziej mobilne są nasze wojska, tym szybciej skończy się brutalna agresja Rosji” – skomentował wówczas na Twitterze prezydent Wołodymyr Zełenski.
Pociski GLSDB są bardzo celne...
W skład pakietu wejdą m.in. pociski GLSDB (ang. Ground-Launched Small Diameter Bomb). To pocisk rakietowy, który został opracowany w 2019 r. przez amerykański koncern Boening we współpracy ze szwedzkim Saabem.
GLSDB to połączenie stosowanej w samolotach bomby lotniczej GBU-39 i silnika rakietowego M26. Waga pojedynczego pocisku wynosi ok. 130 kg.
System działa w ten sposób, że bomba GBU-39 wystrzelona z wyrzutni rakiet jest wynoszona przez silnik rakietowy na dużą wysokość, gdzie odłącza się i zaczyna szybować do namierzonego przez precyzyjny GPS celu tak, jak typowa bomba lotnicza.
... oraz tanie w produkcji i o sporym zasięgu
GLSDB mogą być wystrzeliwane m.in. z wyrzutni HIMARS i MLRS, które już znajdują się na wyposażeniu strony ukraińskiej i wbrew pozorom są niezwykle tanie w produkcji.
Jednak co najważniejsze, zasięg GLSDB wynosi 150 km, co ma ogromne znaczenie dla Sił Zbrojnych Ukrainy. To blisko dwa razy więcej niż przy amunicji obecnie używanej w ukraińskich wyrzutniach.
Dostarczenie pocisków GLSDB nad Dniepr jest kwestia najwyżej tygodni. Jednak już teraz Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy opublikowało nagranie, na którym można zobaczyć sposób działania amerykańskich pocisków.
twitterCzytaj też:
Jewgienij Prigożyn ma przestać rekrutować więźniów do Grupy Wagnera. Absurdalne wyjaśnienieCzytaj też:
Swietłana Cichanouska: Aleksandr Łukaszenka próbuje wmówić, że Polska to źródło wszelkiego zła