Przedstawiciel ukraińskiego wywiad wojskowego Andrij Czerniak w rozmowie z RBK-Ukraina przyznał, że zaobserwowano zmianę taktyki Rosji ws. ataków rakietowych na Ukrainę. Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy wskazał dwie przyczyny takiego stanu rzeczy. – Po pierwsze uczą się na błędach, a po drugie kończą im się nie tylko pociski precyzyjne, ale też broń rakietowa w ogóle – stwierdził.
Rosjanie zużywają więcej rakiet, niż są w stanie wyprodukować. Część z nich nie dolatuje do celu
Zdaniem Czerniaka Rosji pozostało jeszcze tysiące rakiet, ale zużywa je znacznie szybciej, niż produkuje. – Obecnie mogą wyprodukować nie więcej niż 30-40 pocisków w ciągu miesiąca. Stare pociski, które mają w służbie, albo nie dolatują do celu z powodu awarii, albo mają ograniczony zasięg – tłumaczył przedstawiciel ukraińskiego wywiad wojskowego.
Według Głównego Zarządu Wywiadu i Ministerstwa Obrony Ukrainy Rosji pozostało mniej niż 100 pocisków precyzyjnych typu Cruise takich jak Kalibr lub Ch-101, Ch-555. Czerniak zwrócił uwagę na wykorzystywanie rakiet przez Rosję do połowy lutego. – Nie osiągnęli żadnego strategicznego sukcesu. 95 proc. rosyjskiej armii jest zaangażowana w taki czy inny sposób w wojnę. Nie mają czym i kim walczyć – komentował przedstawiciel ukraińskiego wywiad wojskowego.
Ukraiński wywiad o zmianie strategii Rosji. Andrij Jednak spokojny o zestrzeliwanie samolotów
Czerniak wyjaśnił, że w takiej sytuacji Rosjanie postanowili zwiększyć swój potencjał ofensywny poprzez wykorzystywanie lotnictwa. Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy zapewnił, że ukraińska obrona powietrzna jest wzmacniana każdego dnia, a jej siły powietrzne nauczyły się zestrzeliwać rakiety i drony kamikadze. Czerniak zaznaczył, że zestrzeliwanie samolotów będzie jeszcze łatwiejsze.
Czytaj też:
Alarm lotniczy w całej Ukrainie. Wystartowały MiG-i z niewykrywalną broniąCzytaj też:
Nocny atak rakietowy ze strony... Ukraińców. Trafione „rejony koncentracji” Rosjan