– Budowa polskiego ośrodka szkolenia wojskowego w zachodniej części Ukrainy wciągnie Warszawę w konflikt – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak donosi agencja TASS, Maria Zacharowa powołała się na medialne doniesienia, z których rzekomo miałoby wynikać, że polska firma przygotuje ośrodek szkolenia polowego dla 600 ukraińskich żołnierzy.
– Fakt, że wiąże się to z bezpośrednim zaangażowaniem Polski w konflikt ukraiński, nie wydaje się nikomu przeszkadzać w Warszawie, a tym bardziej w Kijowie – kontynuowała. Rzeczniczka MSZ dodała, że obiekty wojskowe w Ukrainie są „uzasadnionym celem rosyjskich sił zbrojnych”.
Maria Zacharowa oskarża Polskę. „Pełzająca ekspansja na terytorium Ukrainy”
W dalszej części wystąpienia Maria Zacharowa, utrzymując oskarżycielski ton narracji, stwierdziła, że Polska kontynuuje swoją „pełzającą ekspansję na terytorium Ukrainy”. – W rzeczywistości mówimy tutaj o zamiarze Warszawy rozmieszczenia infrastruktury w celu zwiększenia liczebności polskiego ugrupowania, ogłoszonego wcześniej jako Polski Legion Ochotniczy – mówiła dalej. Maria Zacharowa przedstawiła też fałszywą tezę, że celem Polski jest „utworzenie jednostek nadzorczych do monitorowania działań władz państwowych i organów ścigania na terenie zachodniej Ukrainy”.
W połowie lutego Onet poinformował, że w Kijowie ogłoszono decyzję o utworzeniu osobnej, cudzoziemskiej jednostki, złożonej z ochotników z Polski. Jak podawano, nowa jednostka miała prawdopodobnie nosić nazwę Polski Legion Ochotniczy. Miała być niezależna od Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy, ale podobnie jak on wchodzić w skład Sił Zbrojnych Ukrainy i podlegać bezpośrednio ukraińskiemu resortowi obrony.
Trzeba podkreślić, że oprócz rosyjskiej agresji na Ukrainę, która jest prowadzona w wymiarze militarnym, Kreml za cel obrał sobie także inne państwa, w tym Polskę, i sieje dezinformację na ich temat.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Jewgienij Prigożyn dziękuje i narzeka. „Na każdym kroku wkładają nam kije w szprychy”Czytaj też:
Kuriozalne słowa papieża o wojnie. „Putin wie, że jestem do dyspozycji. To wykształcony człowiek”