Drugie dno dekretu Putina. Wywiad ujawnił prawdziwy problem

Drugie dno dekretu Putina. Wywiad ujawnił prawdziwy problem

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: kremlin.ru
Ostatnie tygodnie są dla rosyjskiego wojska szczególnie trudne – donosi brytyjski wywiad. Z najnowszego raportu wynika, że niedobory amunicji artyleryjskiej są na tyle znaczące, że w wielu częściach frontu obowiązują ograniczenia w użyciu pocisków.

Brytyjski wywiad donosi, że Rosja w coraz większym stopniu stosuje „zasady ekonomii dowodzenia i kontroli w kompleksie wojskowo-przemysłowym, który nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania na amunicję na linii frontu”. „Najprawdopodobniej stanowi to główny powód, dla którego żadna rosyjska formacja nie była ostatnio w stanie wygenerować działań ofensywnych o znaczeniu operacyjnym” – wskazano.

Trudny czas dla rosyjskiej armii. Brytyjski wywiad wskazuje na główny problem

By móc kontynuować inwazję do czasu wyprodukowania kolejnej partii amunicji, rosyjskie dowództwo zdecydowało o wykorzystaniu starych zapasów wcześniej uznanych za niezdatne do użytku. Brytyjski wywiad zwraca uwagę, że rosyjski dekret prezydencki z 3 marca 2023 r. przewiduje środki, które pozwolą Ministerstwu Handlu i Przemysłu na ukaranie firm zbrojeniowych, które nie realizują celów produkcyjnych.

„Rosja w coraz większym stopniu stosuje zasady gospodarki nakazowej w wojskowym kompleksie przemysłowym, ponieważ uznaje, że jej zdolność produkcyjna w zakresie obronności jest kluczową słabością w coraz bardziej wyniszczającej specjalnej operacji wojskowej” – zauważa wywiad.

Rosji brakuje amunicji. Czy Iran dostarczy pociski?

Rosyjska armia na początku wojny w Ukrainie polegała głównie na atakach z powietrza. Po dozbrojeniu Ukrainy przez Zachód, musiała jednak zmienić sposób operowania i przestawiła się na artylerię. Obecnie to głównie tego typu atakami jest w stanie stawiać opór kontrofensywie i razić ukraińskie miasta położone daleko od frontu. Choć problem nie jest niczym nowym, bo eksperci zwracali uwagę na braki już wcześniej, to z informacji wywiadu wynika, że w ostatnich tygodniach znacznie się pogłębił.

Warto przypomnieć, że Rosja nie bazuje tylko na pociskach własnej produkcji. „Financial Times” informował z początkiem marca, że Iran jest gotowy do dalszej współpracy wojskowej z Rosją, która mogłaby obejmować dostawy pocisków balistycznych. Moskwa i Teheran miały już rozważać wymianę nowoczesnej rosyjskiej broni na irańskie pociski, jednak negocjacje utknęły w martwym punkcie.

Czytaj też:
Ukraińcy chcą oficjalnie nazwać reżim polityczny w Rosji. Przygotowali uchwałę
Czytaj też:
Nad Prigożynem zbierają się czarne chmury. Padły zarzuty o „prezydenckie ambicje”

Opracował:
Źródło: Ministry of Defence