Nagranie z ataku na rosyjski okręt wojenny „Saratow” pochodzi sprzed roku, kiedy jednostka stacjonowała w okupowanym przez Rosjan Berdiańsku. Moskwa dopiero niedawno przyznała, że okręt został zniszczony. W opisie opublikowanego na Telegramie nagrania dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny zaznaczył, że pociski uderzyły również w trzy inne okręty: „Orsk”, „Cezar Kunikow”, „Nowoczerkask”.
„Mit o nienaruszalności rosyjskiej floty został obalony przy użyciu precyzyjnego ataku Sił Zbrojnych Ukrainy. To tylko kolejne potwierdzenie niezaprzeczalnej prawy: wróg nigdy nie zazna w Ukrainie spokoju. Ani na lądzie, ani na wodzie” – napisała Załużny.
Zaprezentowane przez Załużnego nagranie zaprzecza dotychczasowej wersji wydarzeń kolportowanej przez rosyjską propagandę. Rosjanie utrzymywali dotąd, że „Saratow” został zatopiony podczas bitwy, by uniknąć detonacji transportowanej na statku amunicji.
Zełenski zapowiada odbudowę całej Ukrainy
Tymczasem, prezydent Wołodymyr Zełenski po wizycie w Bachmucie udał się również na wyzwolone tereny obwodu chersońskiego. Podsumowując swoją podróż na Telegramie podkreślał, że był świadkiem ogromnych zniszczeń. „Robocza podróż na Chersońszczyznę. Wieś Posad-Pokorowske, gdzie na skutek rosyjskiej inwazji na pełną skalę zostało zniszczonych wiele domów i obiektów użyteczności publicznej” – napisał.
„Rozmawiałem z mieszkańcami o bieżących problemach i potrzebach. Wszystko odnowimy, wszystko odbudujemy. Tak jak każde miasto i wieś, które ucierpiały w wyniku działań okupantów” – obiecał prezydent Ukrainy.
Czytaj też:
Prestiżowa porażka Prigożyna. „Grupa Wagnera istnieje już tylko w teorii”Czytaj też:
Znany rosyjski pisarz przewiduje „wojnę na górze”. Śmierć Putina da jej początek