W środę, 28 marca, agencja Bloomberga opublikowała raport, z którego wynika, że finansowanie napaści na Ukrainę rujnuje budżet Rosji.
Przekroczenie wstępnych założeń aż o 43 proc.
Najnowsze wyliczenia miały okazać się sporym zaskoczeniem nawet dla samego Kremla. Agencja Bloomberga przytacza następujące dane.
Według stanu na 24 marca tajne wydatki budżetowe – czyli ukrywane przed rosyjską opinią publiczną – wyniosły 2,4 biliona rubli, co stanowi aż jedną trzecią wszystkich wydatków budżetowych. To równowartość ok. 31 miliardów dolarów i ponad dwa razy więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Według wstępnych założeń Kremla, tajne wydatki budżetowe na rok 2023 miały wynieść blisko jedną czwartą wszystkich wydatków. Oznacza to przekroczenie wstępnych założeń aż o 43 proc.
Więcej pochłaniają tylko wydatki socjalne
Natomiast całość kosztów, jakie Rosja przeznaczyła w 2022 r. na „obronę narodową”, wyniosła 531 miliardów rubli. To dwukrotność sumy, jak przeznaczono na ten sam cel w 2021 r. Kolejne 379 mld rubli wydano w 2022 r. na „zapewnienie bezpieczeństwa i egzekwowanie prawa”.
W tej kategorii są zawarte m.in. koszty, związane z utrzymaniem okupowanych od 2022 r. terytoriów Ukrainy, bezprawnie anektowanych przez Rosję. Przypomnijmy, że chodzi o części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego.
Więcej pieniędzy w budżecie pochłonęły jedynie programy socjalne, które – jak podkreśla agencja Bloomberga – są niezbędne dla utrzymania w społeczeństwie poparcia dla Władimira Putina.
Czytaj też:
Problemy z pogrzebami wagnerowców. „Wasz bohater spalił własną matkę i siostrę”Czytaj też:
Czarny pierścień na niebie. Zagadkowe zjawisko nad Moskwą