Według portalu „Varlamov News” były bloger i scenarzysta przez ostatni tydzień był w śpiączce, a „wszystkie jego narządy zawiodły”. Informację potwierdzili jego przyjaciele w rozmowie z Radiem Wolna Europa oraz propagandzistka, Margarita Simonian. „Nie sposób w to uwierzyć, oczywiście. Utalentowany, przebojowy, nawet zadziorny, prawdziwy mężczyzna, człowiek, który kochał życie – nawet za bardzo, jak się okazało - teraz przynajmniej będziesz spał, przyjacielu. A my wiemy, co dziś będziemy czytać na nowo i jakie przygody będziemy wspominać” – napisała na Telegramie prezenterka i redaktor naczelna stacji RT, jedna z kluczowych postaci rosyjskiej propagandy.
Bagirow aktywnie angażował się w politykę. Był powiernikiem Władimira Putina w wyborach prezydenckich w 2012 roku. W 2016 kandydował do Dumy Państwowej z ramienia partii Patrioci Rosji. Napisał kilka scenariuszy telewizyjnych, a od 2022 roku pracował w państwowym radiu Sputnik i promował prokremlowską agendę na Telegramie. W 2015 roku sąd w Mołdawii skazał go zaocznie na pięć lat pod zarzutem udziału w masowych zamieszkach.
Bloger z „listy Putina” nie żyje. Popierał rosyjską agresję na Ukrainę
Były bloger znajduje się na „liście Putina”, która została stworzona przez Forum Wolna Rosja. Internetowy projekt powstał w celu stworzenia zbioru danych „o osobach odpowiedzialnych za tworzenie i prowadzenie systemu niekontrolowanej władzy oraz ograniczanie swobód obywatelskich zarówno w Rosji, jak i za granicą”. Bagirow popierał rosyjską wojnę w Ukrainie.
twitterCzytaj też:
Absurdalne stwierdzenia w rosyjskiej telewizji. Czołowa propagandzistka Kremla znów w akcjiCzytaj też:
Medialna marionetka Władimira Putina twierdzi, że Rosja pokonała Ukrainę. Wskazała nowego przeciwnika