Pożar w Biełgorodzie po uderzeniu drona. Rosjanie mówią o blackoucie

Pożar w Biełgorodzie po uderzeniu drona. Rosjanie mówią o blackoucie

Pożar, zdjęcie ilustracyjne
Pożar, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Shimon Bar
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Biełgorodzie w Rosji wybuchł pożar. Lokalni mieszkańcy zgłaszali problemy z prądem. Większość rosyjskich źródeł podaje, że pożar wywołało uderzenie ukraińskiego drona, ale oficjalnych oświadczeń brak.

Według lokalnych kanałów na Telegramie pożar w podstacji w pobliżu aresztu śledczego rozpoczął się po „nalocie” – rzekomo została ona zaatakowana przez ukraiński bezzałogowy statek powietrzny. W efekcie występują problemy z elektrycznością w centrum miasta i na osiedlach w obwodzie, w niektórych miejscach brak wody.

Tymczasem gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiedział, że w Biełgorodzie i obwodzie biełgorodzkim odnotowano dwa pożary obiektów cywilnych. „Nie było ofiar. Wszystkie służby operacyjne są na miejscu, pożar jest w trakcie gaszenia” – napisał. Nie ma wiarygodnych potwierdzeń ani zaprzeczeń, a także żadnych oficjalnych oświadczeń na temat tego, co wywołało pożar.

Uderzenie drona w Biełgorodzie. Rosyjski kompleks obserwacyjny zniszczony

W międzyczasie ukraiński projekt Deep State analizujący wydarzenia w Ukrainie poinformował o zniszczeniu autonomicznego mobilnego kompleksu obserwacyjnego Murom-P w obwodzie biełgorodzkim. Agencja Ukrinform przypomina, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy w Biełgorodzie i innych rosyjskich regionach graniczących z Ukrainą, a także w innych regionach Rosji wielokrotnie zgłaszano obserwacje i eksplozje dronów.

W zeszłym tygodniu dron przewożący ładunek wybuchowy uderzył w obszar lotniska w Biełgorodzie.

„Bezzałogowy statek powietrzny typu samolot, przewożący niezidentyfikowane urządzenie wybuchowe, spadł w pobliżu ogrodzenia lotniska im. Szuchowa (z siedzibą w Biełgorodzie – red.) i eksplodował. Nie ma ofiar. Lotnisko jest obecnie zamknięte. Eksplozja uszkodziła ogrodzenie i kabel sygnałowy” – brzmiały doniesienia.

regularnie dochodzi do niewytłumaczalnych incydentów w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. 16 kwietnia Federacja Rosyjska ogłosiła, że doszło do ostrzału w Wielkanoc. Ofiar rzekomo uniknięto, ponieważ w tym czasie miejscowi przebywali na cmentarzu.

Czytaj też:
Alarm lotniczy w Moskwie i jednym z obwodów Rosji. Zaskakująca przyczyna
Czytaj też:
Wybuch pod Moskwą. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a władze milczą

Źródło: Ukrinform, Ukraińska Prawda, focus.ua