Odsiadywał wyrok za zabójstwo. Po powrocie z Ukrainy zabił niepełnosprawnego

Odsiadywał wyrok za zabójstwo. Po powrocie z Ukrainy zabił niepełnosprawnego

Najemnik z Grupy Wagnera na tle zrujnowanego budynku w Sołedarze w obwodzie donieckim
Najemnik z Grupy Wagnera na tle zrujnowanego budynku w Sołedarze w obwodzie donieckim Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Były wagnerowiec, który powrócił niedawno z Ukrainy w rodzinne strony w Osetii Południowej, dokonał szokującej zbrodni. Jej ofiarą padł niepełnosprawny intelektualnie mężczyzna.

Przypomnijmy: znaczny komponent rosyjskich sił, które biorą udział w inwazji na Ukrainę, stanowią najemnicy z Grupy Wagnera. Z formalnego punktu widzenia to firma ochroniarska – a w rzeczywistości prywatna armia – której właścicielem jest ściśle powiązany z Kremlem biznesmen Jewgienij Prigożyn.

W szeregi wagnerowców przyjęto tysiące kryminalistów

Niegdyś – z uwagi na restrykcyjna selekcję – w Grupie Wagnera służyli niemal wyłącznie weterani rosyjskich armii. Obecnie w szeregach wagnerowców może walczyć praktycznie każdy. To pokłosie faktu, że Grupa Wagnera została zdziesiątkowana na Ukrainie.

Kilka miesięcy temu Prigożyn wpadł na szokujący pomysł, który spotkał się z pełną aprobatą władz Rosji. Prigożyn zaproponował, aby do Grupy Wagnera mogli dołączać kryminaliści, którzy odsiadują wyroki w zakładach karnych.

Zachętę do werbunku stanowi obietnica darowania reszty kary po odsłużeniu na froncie na co najmniej sześciu miesięcy. W ten oto sposób zwerbowano tysiące kryminalistów, w tym tych, których skazano za najcięższe przestępstwa. Nietrudno było domyślić się, że prędzej czy później taka polityka obróci się przeciwko samym Rosjanom.

Wrócił z Ukrainy, zabił niepełnosprawnego

Jak donosi białoruski, niezależny od reżimu Łukaszenki portal Nexta, w miejscowości Cchinwali w Osetii Południowej – czyli okupowanej przez Rosję od 2008 r. części Gruzji – doszło do wstrząsającej zbrodni.

Były wagnerowiec, który powrócił niedawno z frontu na Ukrainie, zasztyletował na ulicy niewinnego mężczyznę. Nexta podkreśla – powołując się na doniesienia lokalnych mediów – że ofiarą był niepełnosprawny, cierpiący na porażenie mózgowe. Do sieci trafiło nagranie z kamery monitoringu, na którym zarejestrowano ostatnie sekundy przed atakiem.

Sprawcą okazał się 38-letni Georgij Siukajew. Został zwerbowany do Grupy Wagnera w kolonii karnej, w której odsiadywał wyrok za popełnione w 2014 r. zabójstwo.

twitterCzytaj też:
Putin odwiedził żołnierzy. „Jeśli to był on…”
Czytaj też:
Polska domaga się kolejnych sankcji wobec Rosji. Przedstawiła w Brukseli pakiet propozycji