Przypomnijmy: w czwartek, 20 kwietnia, Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg pojawił się z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie.
Stoltenberg: Miejsce Ukrainy jest w NATO
Zadeklarował, że kwestia przystąpienia Ukrainy do NATO oraz udzielenia gwarancji bezpieczeństwa będzie jednym z kluczowych zagadnień, które zostaną omówione w trakcie lipcowego szczytu państw członkowskich w Wilnie.
Stoltenberg zwrócił uwagę, że od chwili rozpoczęcia rosyjskiej inwazji członkowie NATO przekazali Ukrainie pomoc o łącznej wartości ponad 155 miliardów euro, z czego 65 miliardów w ramach pomocy wojskowej.
– Miejsce Ukrainy jest w NATO, dlatego umożliwimy jej przystąpienie do tej organizacji. Dzięki dotychczasowemu wsparciu ze strony Sojuszu ukraińska armia zdołała odeprzeć wroga od Kijowa, Chersonia i Charkowa (...) Podczas szczytu NATO w Wilnie członkowie potwierdzą dalszą pomoc dla Ukrainy. Będzie ona przekazywana tak długo, jak będzie to niezbędne (...) Oczekuję, że sojusznicy osiągną porozumienie w sprawie zwiększenia wielkości wsparcia – oświadczył szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Miedwiediew znów oczernił zachodnich sąsiadów Ukrainy
Wizyta Stoltenberga nie uszła uwadze byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który słynie z publikowania w mediach społecznościowych wyjątkowo nienawistnych wpisów pod adresem Ukrainy i jej sojuszników.
Po raz kolejny kłamliwie oskarżył zachodnich sąsiadów Ukrainy – w tym Polskę – o to, co w rzeczywistości wyczynia sama Rosja. Chodzi o wyimaginowane plany anektowania części ukraińskich terytoriów.
„W Kijowie Stoltenberg powiedział: »Należne Ukrainie miejsce jest w NATO. Z czasem nasze wsparcie pomoże jej dołączyć«. Przekładając wypowiedź Sekretarza Generalnego NATO z ukro-angielskiego na zwykły angielski: »z czasem« oznacza »przyłączy się do sojuszu z częściami należącymi do tego czasu do Polski, Węgier i Rumunii«, a »nasze wsparcie pomoże« oznacza »jak to dobrze, że wkrótce mnie tam nie będzie« [kadencja Stoltenberga jako szefa NATO dobiega końca – red.]” – napisał na Twitterze Miedwiediew.
twitterCzytaj też:
Wizyta Putina w Ukrainie miała ukryty cel? „Ministerstwo karmiło dezinformacją”Czytaj też:
Spekulacje po tajemniczym błysku nad Kijowem. Szef kancelarii prezydenta o UFO