Rosyjski przywódca Władimir Putin cynicznie otworzył ruch tramwajowy w tymczasowo okupowanym Mariupolu, który od miesięcy jest niszczony przez Rosjan. Rosyjskie media propagandowe podały, że Putin przeprowadził „ceremonię otwarcia” za pośrednictwem połączenia wideo, razem z gubernatorem Petersburga Aleksandrem Biegłowem.
W uroczystości wzięli udział osobiście m.in. weterani II wojny światowej oraz przywódca separatystów tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin. Do wagonów tramwajowych zostały przyczepione balony w barwach narodowych Rosji.
Putin powiedział, że rezultaty pracy Rosjan w Mariupolu „są już widoczne”. – Mamy jeszcze wiele do zrobienia, by przywrócić normalne życie i odbudować (miasto – red.) – mówił. Dodał, że pierwszą trasę tramwajową w mieście uruchomiono niemal dokładnie 90 lat temu, dokładnie 1 maja 1933 roku.
Wznowienie ruchu tramwajowego w Mariupolu
„Po roku okupacji powrót do stanu z 1933 roku jest dla Rosji niewątpliwym osiągnięciem” – skomentował wydarzenie doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola, Petro Andriuszczenko. Całe wydarzenia nazwał „komedią”. – 90 lat i jeden dzień po uruchomieniu pierwszego tramwaju w Mariupolu wystawiają z tej okazji show. Ciekawostką jest, że wszystkie tramwaje zostały zakupione za czasów ukraińskich. Ale to nie przeszkadza, by gnojki wyraziły wdzięczność dla Petersburga” – dodał.
Agencja UNIAN przypomina, że 30 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieścił smutny materiał filmowy pokazujący, jak zmienił Mariupol podczas trwającej ponad rok okupacji. Zauważył, że 90 proc. terenów miasta nie nadaje się do zamieszkania. W Mariupolu praktycznie nie ma budynków i infrastruktury zachowanych w całości, a Rosjanie zrobili wszystko, aby zniszczyć miasto.
Czytaj też:
Google zaktualizowało zdjęcia satelitarne Ukrainy. Widać skalę zniszczeńCzytaj też:
Pieskow skomentował doniesienia ws. sobowtóra Putina. „Bardzo dziwne”