„Brzmi to jak sceny z horroru, ale w rzeczywistości są to bardzo realne losy Ukraińców przetrzymywanych przez wojska rosyjskie na okupowanych terenach kraju” – pisze Daily Mail o ustaleniach grupy Dignity, międzynarodowej organizacja zajmującej się prawami człowieka, ze statusem doradczym w Radzie Gospodarczej i Społecznej ONZ. 725 przypadków tortur zostało udokumentowanych i opisanych w raporcie „9 kręgów piekła”.
Tytuł raportu pochodzi od wywiadu z osobą, która przeżyła tortury po tym, jak była więziona w Kolonii nr. 90 w obwodzie chersońskim. Ocalały nie mógł już znieść tortur i poprosił, by Rosjanie go zabili. Oprawca najpierw miał wydać nakaz morderstwa, ale potem, odnosząc się do piekła Dantego powiedział, że więzień nie przeszedł jeszcze „wszystkich siedmiu” kręgów piekła, mając na myśli dziewięć kręgów.
Ochotnik z Mariupola torturowany, żołnierka gwałcona w Berdiańsku
Jeden z więźniów w Kolonii Prymorska nr. 145 (dawnej kolonia Berdiańska nr 77) wspominał, jak był zmuszany do słuchania gwałtu na ukraińskiej żołnierce przez trzy dni z rzędu, zanim została zabrana i nigdy więcej o niej nie słyszano.
– Słyszałem, jak gwałcono żołnierkę. Trwało to około trzech dni. Potem już jej nie słyszałem i nie wiem co się z nią stało... – powiedział ocalony.
W jednym z najbardziej skrajnych przypadków mężczyzna, który służył jako ochotnik wojskowy w Mariupolu opowiedział, jak Rosjanie porwali go z celi więziennej i przetrzymywali przez pięć miesięcy, podczas których był torturowany – czasem całymi dniami. Mężczyzna pamiętał, jak był związany, kneblowany, bity, duszony drutem elektrycznym, aż stracił przytomność, a następnie oblany wodą. Budzono go tylko po to, by męka mogła zacząć się od nowa.
– (Jeden z oprawców – red.) zadzwonił do jednego ze swoich przełożonych i pokazał mi go przez telefon. Ten przez telefon tylko skinął głową i nic nie powiedział -wspominał. Nic się nie zmieniło, mężczyzna był torturowany do utraty przytomności.
Na terenie komisariatu policji w Kupiańsku, po wyzwoleniu go przez ukraińskie siły zbrojne, opisano ślady torturowania przez rosyjskich żołnierzy. – Te maski przeciwgazowe, które znaleźliśmy (w komisariacie – red.) były zakrwawione, były zalane krwią od środka. To taka (straszna tortura). Mogli odciąć im oddech – mówił dziennikarz, który widział salę tortur po wyzwoleniu.
Inny z więźniów, Witalij, ze szczegółami opisywał, jak rażono go prądem w genitalia. – Zacząłem uderzać głową o podłogę. Chciałem rozbić sobie głowę i umrzeć. Tortury elektrycznością były poza limitem, nie mogłem tego znieść – opowiadał.
Raport opiera się na informacjach i dowodach naruszeń prawa międzynarodowego zebranych w 121 wywiadach z ofiarami i świadkami, którzy doświadczyli rosyjskiego aresztu. Przedstawiono w nim tylko te ustalenia, które spełniały kryterium „uzasadnionych podstaw wiarygodności”.
Czytaj też:
Piekło wojny. Ukrainka przed amerykańską komisją opowiedziała o rosyjskich torturachCzytaj też:
„Wołanie do Putina” jako jedna z tortur. Tak Rosjanie naznaczyli życie Oleksandra