W piątek Wołodymyr Zełenski był w Arabii Saudyjskiej na szczycie Ligi Państw Arabskich. Spośród krajów Ligi Arabskiej tylko Syria otwarcie poparła rosyjską inwazję. Inne kraje członkowskie starały się utrzymać dobre stosunki z Moskwą.
– Niestety są na świecie i wśród was tacy, którzy przymykają oczy na te (jenieckie – red.) klatki i nielegalne aneksje – powiedział Zełenski. – Jestem tutaj, aby każdy mógł uczciwie spojrzeć, bez względu na to, jak bardzo Rosjanie próbują wywierać swój wpływ, musi istnieć – dodał.
Zełenski powiedział także zgromadzonym przywódcom w Dżuddzie, że jego kraj broni się przed kolonizatorami i imperialistami, co wydaje się odwoływać do ich własnej historii inwazji i okupacji świata arabskiego.
Arabia Saudyjska wobec wojny w Ukrainie. Wrażenie neutralności
BBC zauważa, że Arabia Saudyjska, państwo-gospodarz, kroczy po cienkiej linii w kwestii wojny w Ukrainie. Z jednej strony popiera rezolucję ONZ wzywającą Rosję do wycofania wojsk i deklaruje pomoc humanitarną dla Ukrainy w wysokości 400 mln dolarów, a z drugiej sprzeciwia się nałożeniu sankcji na Rosję. Tym samym stara się stworzyć wrażenie neutralnego podmiotu wobec tego konfliktu.
Zełenski wziął również na cel Iran, który nie jest członkiem Ligi Arabskiej, za dostarczanie Rosji dronów Szahidów. Iran zaprzecza dostarczaniu dronów na potrzeby konfliktu.
Uważa się, że prezydent Ukrainy w niedzielę przybędzie do Hiroszimy, aby zabiegać o dalsze wsparcie militarne dla planowanej ukraińskiej kontrofensywy. Oczekuje się, że ukraiński przywódca uda się z Arabii Saudyjskiej na szczyt G7, choć jego biuro nie potwierdziło tej wizyty. Jeśli wizyta dojdzie do skutku, będzie to najdłuższa podróż Zełenskiego z Kijowa od wybuchu wojny w lutym 2022 roku i podobnie jak inne może stanowić potencjalne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa.
Czytaj też:
„Zmyłka” ws. zagranicznej podróży Zełenskiego. To pierwsza taka wizyta w historiiCzytaj też:
Brytyjski premier wyściskał Zełenskiego. „Nadal pracujemy na zwycięstwo Ukrainy”