Olaf Scholz przyznał w wywiadzie dla dziennika „Koelner Stadt-Anzeiger”, że planuje porozmawiać z Władimirem Putinem „w odpowiednim czasie”. Chodzi o omówienie sytuacji w Ukrainie. Kanclerz Niemiec podkreślił, że jego celem z jednej strony pozostaje „aktywne wspieranie Ukrainy”, ale też jednocześnie „zapobieganie bezpośredniemu konfliktowi między NATO i Rosją”. Scholz zaznaczył, że „nie można działać w pojedynkę, ale w ścisłej koordynacji z przyjaciółmi i sojusznikami”.
Wojna w Ukrainie. Kanclerz Niemiec o sprawiedliwym pokoju
Szef niemieckiego rządu odniósł się również do perspektywy powstrzymania wojny w Ukrainie w drodze negocjacji. Scholz zaznaczył, że rosyjski prezydent musi zrozumieć, że wojna nie może zostać zakończona przez zawarcie „pewnego rodzaju zimnego pokoju np. poprzez ustalenie granicy między Rosją i Ukrainą na obecnej linii frontu”. – Chodzi o sprawiedliwy pokój, ale warunkiem wstępnym jest wycofanie rosyjskich wojsk – powiedział kanclerz Niemiec.
Scholz i Putin po raz ostatni rozmawiali telefonicznie przez godzinę na początku grudnia 2022 roku z inicjatywy niemieckiej. Dyskusja dotyczyła wydarzeń w Ukrainie. Kreml podsumował, że podczas ówczesnej rozmowy prezydent Rosji zwrócił uwagę na destrukcyjną politykę władz zachodnich, w tym Berlina.
Olaf Scholz zamierza ponownie porozmawiać z Władimirem Putinem. O czym dyskutowali wcześniej?
Chodziło m.in. o dostarczenie broni dla Ukrainy oraz szkolenia ukraińskich wojskowych. Zdaniem Putina wsparcie finansowe i polityczne skłaniało Ukrainę do odrzucenia negocjacji. Politycy rozmawiali także o realizacji porozumienia ws. eksportu zboża z portów Morza Czarnego. Wcześniejsza rozmowa między Scholzem i Putinem miała miejsce 13 września.
Czytaj też:
Scholz ujawnił kulisy rozmów z Putinem. „Zawsze były uprzejme, czasem mówił po niemiecku”Czytaj też:
Scholz przewiduje, kiedy skończy się wojna w Ukrainie. „Putin nie jest jeszcze gotowy”